Znany prawnik z Gdańska miał zastąpić Gowina. Odmówił

Znany prawnik z Gdańska miał zastąpić Gowina. Odmówił

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot.wprost/Adam Jagielak) 
Premier Donald Tusk przez weekend szukał następcy ministra sprawiedliwości, Jarosława Gowina - poinformowało RMF FM. Według informacji stacji radiowej premier chciał, aby stanowisko to objął znany gdański prawnik, jednak odmówił on szefowi rządu.
Powodem odmowy miał być przykład profesora Zbigniewa Ćwiąkalskiego, który z ministerialnego stanowiska został w nieprzyjemny sposób usunięty ze stanowiska przez premiera. Dla świata prawniczego był to sygnał, że wejście do Rady Ministrów to przygoda z niepewnym końcem.

RMF FM poinformowało także, że los samego Gowina rozstrzygnie się dopiero po wieczornej radzie ministrów, jeśli premier znajdzie kandydata. Podobno poszukiwania trwały także w Senacie.

Ryszard Kalisz na antenie RMF FM przychylił się do teorii, że odwołanie Ćwiąkalskiego może wpłynąć negatywnie na chęć osób ze środowiska prawniczego do objęcia posady ministra sprawiedliwości. Zdaniem Kalisza, premier powinien szukać następcy Gowina w klubie PO/. - To chociażby Jerzy Kozdroń, mój zastępca w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, i Witold Pahl, zastępca przewodniczącego w Komisji Ustawodawczej - zauważył poseł.

RMF FM, ml