Cimoszewicz przyznał, że pojawiły się nastroje sprzyjające wcześniejszym wyborom. Uważa jednak, że w chwili obecnej rozpisanie wcześniejszych wyborów dla Platformy może być bardzo niebezpieczne. Zdaniem polityka, PO może jeszcze odzyskać poparcie.
- Donald Tusk ma dwa lata do wyborów. Jeśli pokaże, że wie czego chce, wie dokąd trzeba prowadzić kraj, to jest w stanie odzyskać dużą część poparcia – wyjaśnił Cimoszewicz.
Polityk tłumaczył również, dlaczego SLD nie poparł rocznicowej uchwały dotyczącej Grzegorza Przemyka.
- Gdyby skupiono się na uczczeniu pamięci Grzegorza Przemyka, a nie na nachalnym uprawianiu polityki, wtedy może nie byłoby tych problemów – stwierdził Cimoszewicz. - Nie chciano zaakceptować takich sformułowań, które miały przesądzać o odpowiedzialności konkretnych osób – dodał polityk.
Przypomniał, że nie można mówić o winie konkretnych osób skoro nikt nie został skazany prawomocnym wyrokiem sądu.
- Do tej pory żaden sąd nie był w stanie winnych ustalić. Respektując zasady prawa, do takiej uchwały nie można było dojść – stwierdził Cimoszewicz. - Nie ma wątpliwości, że Grzegorz Przemyk został zabity i to było okropne. Nie ma wątpliwości, że stało to się po zatrzymaniu go przez milicję. Ale uchwała powinna skupiać się na zamordowanym człowieku i wspomnieniu o nim – dodał.
jc, radiozet.pl