Polityk SLD chciał oddać co miał w duchu, więc... wezwał do śpiewania "Międzynarodówki"

Polityk SLD chciał oddać co miał w duchu, więc... wezwał do śpiewania "Międzynarodówki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Emocje sprawiły, że sekretarz generalny SLD kazał śpiewać... "Międzynarodówkę" (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Podczas Kongresu Lewicy na Stadionie Narodowym w Warszawie, sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski zaapelował do zebranych o zdjęcie marynarek i krawatów, podwinięcie rękawów i... odśpiewanie "Międzynarodówki". - Chciałem oddać to, co miałem w duchu, co w sercu i stąd pewnie te emocje - wyjaśnił dzień później Gawkowski.
- Czułem, że na Stadionie Narodowym rzeczywiście bije serce lewicy polskiej. Chciałem pokazać, że jesteśmy otwarci, ciepli, mamy przed sobą przyszłość - tłumaczył swoje zachowanie Gawkowski.

"Międzynarodówką" to najbardziej znana pieśń socjalistyczna. Rosyjska wersja utworu była w latach 1918-1922 hymnem Rosji Radzieckiej, a w latach 1922-1944 – hymnem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

arb, TVN24