Sędzia wyrzucona z zawodu, pół roku nie przychodziła do pracy

Sędzia wyrzucona z zawodu, pół roku nie przychodziła do pracy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sędzia przez ponad pół roku nie przychodziła do pracy (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Sędzia Anna K. z Białej Podlaskiej po chorobowym przez pół roku nie pojawiła się w pracy. Nie przysłała ani kolejnego zwolnienia ani się nie usprawiedliwiła. Decyzją sądu została wyrzucona z zawodu. Nadal nie przychodzi do pracy, wysyła zaświadczenia o "niezdolności do wykonywania obowiązków służbowych" – informuje "Gazeta Wyborcza".

Anna K. sędzia z Białej Podlaskiej przez ponad pół roku nie przychodziła do pracy, nie dostarczyła również usprawiedliwienia. Sprawą absencji w pracy Anny K. zajął się zastępca rzecznika dyscyplinarnego, który jej zachowanie ocenił, jako uchybienie godności urzędu. Kobieta tłumaczyła, że nie porzuciła pracy. Wyjaśniała, że Krajowa Rada Sądownictwa zajmuje się sprawą jej emerytury i nie przychodziła do pracy, bo czekała na decyzję KRS.

Sąd dyscyplinarny ukarał Annę K. naganą, absencję w pracy uznał za przewinienie służbowe. Orzeczenie zaskarżył zastępca rzecznika dyscyplinarnego, który domagał się zwolnienia Anny K. z pracy. Sąd Najwyższy uchylił naganę i odesłał sprawę do ponownego rozstrzygnięcia.

Po dwóch rozprawach, 17 czerwca sąd wydał kolejne orzeczenie. Anna K. została wyrzucona z zawodu. Nastąpi tzw. złożenie z urzędu. Anna K. może odwołać się do Sądu Najwyższego.

Kobieta wciąż nie przychodzi do pracy. Przysyła regularnie zaświadczenia o "niezdolności do wykonywania obowiązków służbowych".

jc, wyborcza.pl