Poseł PiS: Lech Kaczyński próbował wygaszać sprawę wołyńską

Poseł PiS: Lech Kaczyński próbował wygaszać sprawę wołyńską

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Kaczyński (fot.Adam Jagielak/Wprost)
Witold Waszczykowski, poseł PiS i były wiceminister spraw zagranicznych powiedział w rozmowie z portalem Stefczyk. Info, że " w poprzednich latach Prezydent Lech Kaczyński wychodził z założenia, w którym i dziś tkwią politycy PO, że lepiej wygaszać sprawę wołyńską".
Polityk wyjaśnił, że Kaczyński "liczył, że to będzie się przyczyniać do dalszego polepszenia stosunków polsko-ukraińskich oraz będzie skłaniało Ukrainę do polityki prozachodniej".- Tamto działanie miało uzasadnienie, ponieważ Lech Kaczyński miał za partnera obóz pomarańczowych, który opiera się na zachodniej części Ukrainy. Ta część jest bardziej nacjonalistyczna i nie chce się przyznać do zbrodni wołyńskiej. Tam bohaterem jest wciąż Bandera. Zachowanie Lecha Kaczyńskiego było motywowane tym, że on musiał balansować i - chcąc utrzymać prozachodni kurs Kijowa - uwzględniać specyfikę i podejście władz Ukrainy do tej sprawy. Dziś jest inaczej, dziś Ukrainą rządzą politycy ze Wschodu, a Janukowycz zdaje się ma mniejsze opory, by potępić zbrodnie wołyńską. Jest inna atmosfera, więc można tę zbrodnie nazwać tak, jak się powinno - podkreślił Waszczykowski.

Polityk dodał, iż "nie sądzi, by nazwanie zbrodni sprzed 70 lat na Wołyniu ludobójstwem było przeszkodą w relacjach polsko-ukraińskich". - Wiele lat temu myśmy próbowali niuansować przekaz w kontaktach z Kijowem. Mieliśmy bowiem nadzieję, że to pozwoli na zbliżenie Ukrainy, na lepsze relację z tym krajem. Okazało się jednak, że to podejście się nie sprawdziło. Obecnie czas jednoznacznie określić tę zbrodnie i zamknąć sprawę - powiedział Waszczykowski.

Stefczyk.info, ml