Szef prokuratury w Białymstoku podał się do dymisji. To efekt głośnej decyzji jednego z tamtejszych prokuratorów, który odmówił wszczęcia śledztwa ws. namalowania na murach swastyk ponieważ uznał, że są one "symbolem szczęścia i pomyślności" i nie można ich łączyć z propagowaniem faszyzmu - podaje RMF FM.
- Nazwa swastyka pochodzi z sanskrytu i oznacza przynoszący szczęście. Obecnie w krajach Europy i obu Ameryk symbol ten kojarzony jest prawie wyłącznie z Adolfem Hitlerem i nazizmem, natomiast w Azji jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności. Przenosząc powyższe rozważania na kanwę przedmiotowej sprawy, nie sposób dostrzec w zamalowanym znaku przedstawiającym swastykę propagowania faszystowskiego ustroju państwa - wyjaśnił w uzasadnieniu prokurator Dawid Roszkowski z Prokuratury Białystok-Północ.
Z informacji RMF FM wynika, że szef prokuratury w Białymstoku miał zostać dymisjonowany. Zdecydował jednak, że sam poprosi o swoją dymisję.
ja, RMF FM
Z informacji RMF FM wynika, że szef prokuratury w Białymstoku miał zostać dymisjonowany. Zdecydował jednak, że sam poprosi o swoją dymisję.
ja, RMF FM