Błaszczak: rekonstrukcja? Kabaret!

Błaszczak: rekonstrukcja? Kabaret!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Można odnieść wrażenie, że byliśmy świadkiem Kabaretu pod Egidą, tylko w słabszym wydaniu – tak zmiany w rządzie skomentował Mariusz Błaszczak z PiS w rozmowie z Polsat News.
Błaszczak dodał, że nie są to zmiany dogłębne, a – zdaniem polityka PiS – właśnie takie zmiany są potrzebne. W jego ocenie nowi ministrowie nie dają gwarancji, że stajnia Augiasza (bo tak Błaszczak nazwał to, co dzieje się w rządzie i w kraju) zostanie wyczyszczona. Błaszczak ocenił, że stajnia nie zostanie uprzątnięta, dopóki w rządzie jest Donald Tusk.  Dodał, że Tusk mówi wciąż o kolejnych ofensywach, ale nic z nich nie wynika.- Chodzi o kupienie sobie czasu na kolejne miesiące – stwierdził polityk i dodał, że opinia publiczna zna już Donalda Tuska i – jego zdaniem – wie, że ze słów premiera nic nie wynika.

- Zaskoczeniem jest minister finansów – stwierdził Błaszczak. Podkreślił, że Szczurek pracował dla komercyjnego banku, który był graczem OFE. Zdaniem Błaszczaka stanowi to poważne zagrożenie. Minister finansów powinien rozwój polityki gospodarczej – zaznaczył Błaszczak. Jego zdaniem, dotychczasowe doświadczenie nie pomoże Szczurkowi. Błaszczak ocenił, że skoro nowym ministrem został Szczurek, to znaczy, że politycy o pewnej pozycji politycznej odmówili wejścia do rządu. Wymienił m.in. Lewandowskiego oraz Rosatiego.

Błaszczak ocenił, że powstanie superresortu, który ma się zająć rozwojem regionalnym i transportem, to nie jest dobrym pomysłem. Błaszczak podkreślił, że po ostatnich doniesieniach o korupcji, potrzebna jest zdecydowana walka z korupcją. Zdaniem Błaszczaka, Bieńkowska nie daje takiej gwarancji.

eb, Polsat News