Kopacz: PO jest demokratyczna - niekiedy ludzie mówią co myślą

Kopacz: PO jest demokratyczna - niekiedy ludzie mówią co myślą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Jako kobieta i członek PO zalecałabym naszym panom politykom mniej emocji - mówiła na antenie TVP Info marszałek Sejmu Ewa Kopacz komentując dialog prowadzony za pośrednictwem mediów przez ministra sportu Andrzeja Biernata i szefa klubu PO Rafała Grupińskiego.
Grupiński mówiąc o Andrzeju Biernacie, nowym ministrze sportu stwierdził iż "pusty dzwon bije najgłośniej". Słowa Grupińskiego były odpowiedzią na krytykę sformułowaną przez Biernata pod adresem szefa klubu PO. Biernat ocenił, że Grupińskiego na stanowisku mógłby "zastąpić ktoś kto ma więcej charyzmy, kto jest przez większość klubu od razu akceptowany". W odpowiedzi Grupiński przypomniał, że Biernat, jako wiceszef klubu Platformy, sam mógł zrobić dużo, by klub działał sprawniej

- Emocje biorą górę. Sadzę, że to się wszystko skończy na tych wystąpieniach publicznych - skomentowała całą sprawę marszałek Sejmu. - Nie wykluczam, że przyjdzie taki moment, że trzeba będzie ocenić władze klubu. Szkoda, że to się odbywa w mediach, a nie na posiedzeniach klubu - dodała.

Kopacz stwierdziła też, że nie sądzi, by w spór między politykami włączył się premier. - Premier nie występuje w charakterze osoby, która próbuje ustawiać kogoś, czy karcić za to, że poszedł do telewizji i wygłosił taką, czy inna kwestię. To nie ta partia. U nas to jest żywy organizm, demokratyczna partia, w której niekiedy ludzie, kierując się emocjami, mówią to, co myślą - przekonywała.

arb, TVP Info