Ks. Oko: Genderyści chcą przejąć władzę. Polska się budzi

Ks. Oko: Genderyści chcą przejąć władzę. Polska się budzi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ks. Oko ostrzega straszy "Naszego Dziennika" "genderystami" (fot.sxc.hu)
- Dociera do mnie coraz więcej sygnałów z całej Polski, że rodzice zaczynają się budzić, powstaje ogólnopolska koalicja obrony przed szaleństwem gender - mówi "Naszemu Dziennikowi" ks. Dariusz Oko, kierownik Katedry Filozofii Poznania Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
- Według bolszewików, „naukowy komunizm” był najwyższym osiągnięciem ludzkości, najdoskonalszym dziełem ludzkiego intelektu. Logiczne więc było, że każdy, kto go zakwestionował, był natychmiast mordowany albo zsyłany do łagru - mówi ks. Oko i porównuje twierdzenie o nieistnieniu "ideologii gender" z twierdzeniem o nieistnieniu ideologii komunistycznej. - Mamy mnóstwo dokumentów ONZ i Unii Europejskiej, które są stworzone według zasad ideologii gender i nakazują ją bezwzględnie narzucać. Jak więc można twierdzić, że gender nie jest ideologią, narzędziem politycznym do przeprowadzenia globalnej rewolucji i deprawacji seksualnej? - pyta ks. Oko.

Jego zdaniem "genderyści" działają w ukryciu, jak mafia. - Chcą przeprowadzić swoją rewolucję odgórnie, poprzez przejęcie ośrodków władzy i mediów. Żerują na niewiedzy obywateli, aby obejść procedury demokratyczne i siłowo narzucić swoją ideologię - twierdzi ks. Oko. - Rodziców pobudza się do działania najlepiej poprzez informację, jakim śmiertelnym zagrożeniem dla ich dzieci są genderowi seksdeprawatorzy, i temu też najlepiej służy wspaniały list Episkopatu. Odgrywa on niezastąpioną rolę, ale trzeba kontynuować edukację według jego wytycznych - dodaje ks. Oko.

W liście Episkopatu do wiernych odczytanym w niedzielę 29 grudnia w kościołach w całej Polsce Kościół po raz pierwszy oficjalnie potępia gender studies nazywane konsekwentnie "ideologią gender". "Wobec nasilających się ataków tej ideologii czujemy się przynagleni, by stanowczo wypowiedzieć się w obronie chrześcijańskiej rodziny, fundamentalnych wartości, które ją chronią, przestrzec przed zagrożeniami płynącymi z propagowania nowego typu form życia rodzinnego" - napisali biskupi. Ich szczególny niepokój budzi to, że według ideologii gender człowiek miałby w dowolny sposób określać swoją płeć. Przestrzegają, że ma to prowadzić do tego, by - społeczeństwo zaakceptowało prawo do zakładania nowego typu rodzin, na przykład zbudowanych na związkach o charakterze homoseksualnym - czytamy w liście biskupów do wiernych.

sjk, Wprost.pl, Polskie Radio, "Nasz Dziennik"