Protasiewicz: Żałuję, że dałem się sprowokować. Nie obawiam się zarzutów
Udostępnij

Protasiewicz: Żałuję, że dałem się sprowokować. Nie obawiam się zarzutów

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Żałuję, że dałem się sprowokować, ale nie mam pretensji do siebie, że tak zareagowałem. Słowo "raus" nie jest eleganckie, oczywiście jako polityk, eurodeputowany nie powinienem dać się sprowokować nawet najbardziej nieprzyjemnemu typowi, w jakimkolwiek mundurze - powiedział Jacek Protasiewicz.
J. Protasiewicz: Żałuję, że dałem się sprowokować, ale przestępstwa nie popełniłem

- Nie obawiam się zarzutów, ponieważ nie propagowałem nazizmu, nie wykonywałem gestów hitlerowskich - dodał europoseł.

Według dziennika "Bild", nietrzeźwy europoseł miał ubliżać celnikom i policji na lotnisku we Frankfurcie. Protasiewicz podtrzymuje, że został sprowokowany i że nie popełnił przestępstwa.

pr, TVN24/x-news
J. Protasiewicz: Żałuję, że dałem się sprowokować, ale przestępstwa nie popełniłem