Prawie 400 tys. zł zniknęło od 1995 r. z jednego z urzędów pocztowych w Gdyni. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Sprawą zajęto się po tym, gdy w marcu 2003 r. Rejonowy Urząd Pocztowy (RUP) zawiadomił policję. Poinformowano o rozbieżnościach w dokumentacji znajdującej się w urzędzie pocztowym oraz posiadanej przez RUP. Nieprawidłowości wykryto podczas kontroli.
"Stwierdzono różnicę w kwocie ponad 394 tys. 387 zł. Ten proceder miał trwać od 1995 roku do chwili obecnej. Wszczęliśmy postępowanie dotyczące wyłudzenia pieniędzy. Grozi za to do ośmiu lat więzienia" - powiedziała rzeczniczka gdyńskiej policji Danuta Wołk-Karaczewska.
Ze względu na trwające postępowanie nie chciała powiedzieć, kto jest w kręgu podejrzewanych w tej sprawie.
sg, pap