Bunt przeciwko szczepionkom powodem wzrostu zachorowań

Bunt przeciwko szczepionkom powodem wzrostu zachorowań

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bunt przeciwko szczepionkom powodem wzrostu zachorowań (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Tak jak przewidywali epidemiolodzy, bunt dorosłych przeciwko obowiązkowym szczepieniom u dzieci spowodował wzrost zachorowań na choroby zakaźne. Coraz więcej dorosłych choruje na odrę i ospę – podaje Gazata.pl.
W ciągu trzech miesięcy w Polsce zachorowało na odrę już prawie tyle samo osób, co przez cały ubiegły rok: w 2013 r. było 88 zachorowań, w tym już 71. Rośnie też liczba chorych na ospę wietrzną: do końca marca zachorowało niemal 76 tys. osób, podczas gdy w pierwszym kwartale zeszłego roku było o 20 tys. zachorowań mniej.

- Jeszcze niedawno dzięki postępowi w medycynie i szczepieniom bogate kraje starej Unii w pełni panowały nad chorobami zakaźnymi. Kiedy jednak zaczęły pojawiać się ruchy antyszczepionkowe i coraz więcej rodziców przestało szczepić dzieci, powróciły choroby, nad którymi epidemiolodzy już doskonale panowali - wyjaśnia dr Agnieszka Motyl, specjalistka medycyny rodzinnej i epidemiolog z Medicover.

Najwięcej wrogów ma szczepionka MMR (odra – świnka - różyczka), która jak twierdzą niektórzy, ma powodować autyzm. - To nieprawda. Andrew Wakefield, czyli lekarz, który stoi za tymi sensacjami, już dawno został pozbawiony prawa wykonywania zawodu i nie ma w medycynie nic do powiedzenia - zapewnia dr Beata Szymczyk-Hałas, członek Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Za unikanie obowiązkowych szczepień wojewoda może nałożyć na rodziców dziecka grzywnę w wysokości kilkuset złotych. W praktyce rzadko kto płaci karę, bo rodzice odwołują się do sądów i sprawy ciągną się latami. Poza tym nawet epidemiolodzy przyznają, że zamiast administracyjnego przymusu bardziej sprawdza się edukacja albo rozwiązania z innych krajów. Np. w USA do przedszkola czy szkoły przyjmowane są tylko zaszczepione dzieci. U nas nie ma takiego wymogu. 

Gazeta.pl, kg