Korwin-Mikke do Kowala: Gdyby pan się znał na kobietach, to pan by wiedział, że zawsze się troszeczkę gwałci

Korwin-Mikke do Kowala: Gdyby pan się znał na kobietach, to pan by wiedział, że zawsze się troszeczkę gwałci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Korwin-Mikke (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Janusz Korwin-Mikke rozmawiał w TVN24 z Pawłem Kowalem na temat praw wyborczych kobiet oraz na temat gwałtów dokonywanych na kobietach.
Korwin-Mikke nie ma wątpliwości, że lepiej byłoby, gdyby kobiety nie mogły głosować. - Jestem wielbicielem Margaret Thatcherowej, która była przeciwna prawom kobiet do głosowania. Została wybrana przez męskie kierownictwo. (…) Z punktu widzenia kobiety, która chce być w polityce, byłoby lepiej, by kobiety nie głosowały - mówił. - My się nie zgadzamy na takie traktowanie kobiet i na takie wypowiedzi o nich - mówił Paweł Kowal.

W rozmowie z Kowalem  Korwin-Mikke wyraził też swoje zdanie na temat gwałtów. - Gdyby pan się znał na kobietach, to pan by wiedział, że zawsze się troszeczkę gwałci. (…) One zawsze trochę udają, że się stawiają. Trzeba wiedzieć, kiedy można, a kiedy nie można - powiedział polityk.

Politycy rozmawiali też na temat postawy wobec Rosji. Korwin-Mikke ocenił, że nie istnieje coś takiego, jak prawo międzynarodowe. - Dokonano aneksji Krymu – Krym ogłosił niepodległość i został przyłączony do Rosji. Ja 25 lat temu mówiłem, że Krym na pewno się oderwie. Został podarowany w ramach rekompensaty - powiedział.  Ocenił także, że premier Ukrainy to niemiecki agent. - Od kogo pan Jaceniuk dostał 17 mln dolarów? Rozumiem, że pani Tymoszenko nie pojechała się leczyć do Niemiec? Że pan Kłyczko nie mówił po ukraińsku? Ukrywacie fakty! (…) Parlament ukraiński, nacjonalistów, zabronił tym ludziom mówić po rosyjsku - mówił polityk.

Na te słowa ostro reagował Paweł Kowal. - Chcę powiedzieć jedno: te teorie nie są potwierdzone. Też mogę się rozsiąść i sypać z rękawa. Pan tonem sensacji opowiada, że pani Tymoszenko pojechała do Niemiec, a wszyscy to wiedzą - mówił.

TVN24