Bez taryfy ulgowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd Najwyższy oddalił kasację obrońcy nauczycielki z Czarnej Białostockiej, która zamordowała 11-letniego syna swego przyjaciela. Ostateczny wyrok: 25 lat więzienia.
Mecenas Maciej Gryszkiewicz od początku tego procesu we wszystkich instancjach sądowych walczył o to, by sądy przyjęły, że Mariola Myszkiewicz (nauczycielka podstawówki z 17-letnim stażem) zabiła chłopca pod wpływem "silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami", co jego zdaniem wykluczałoby uznanie, że działała z chęci zemsty i ze szczególnym okrucieństwem.

Sąd Najwyższy uznał jednak, że decydujący w całej sprawie był motyw działania Myszkiewicz, czyli chęć zemsty i odwetu na ojcu Piotra, który zakończył trwający cztery lata nieformalny związek z nauczycielką.

"Chęć zemsty - i to nie tyle na chłopcu, co na ojcu dziecka - oraz jej gniew doprowadziły do tego wybuchu. I ten motyw - wbrew temu, co twierdził obrońca - nie pozostaje w sprzeczności z możliwością uznania, że kobieta działała pod wpływem wzburzenia. Nie zmienia to jednak prawidłowej oceny sprawy i wymierzonej kary" - mówił w ustnym uzasadnieniu orzeczenia sędzia Jacek Sobczak.

Wyrok wobec Myszkiewicz jest ostateczny. O ewentualne warunkowe zwolnienie z odbywania kary będzie mogła się ona ubiegać po 15 latach. Jej obrońca powiedział, że droga prawna w tej sprawie już została zakończona, nie wykluczył jednak, że Myszkiewicz we własnym zakresie będzie się odwoływać do trybunału w Strasburgu.

em, pap