Kalisz do Senyszyn: Bóg mnie chroni przed tobą i twoim poparciem

Kalisz do Senyszyn: Bóg mnie chroni przed tobą i twoim poparciem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Kalisz (fot. MATEUSZ BAJ/NEWSPIX.PL / Newspix.pl ) Źródło:Newspix.pl
– Ryszardzie, ciesz się, że teraz jesteś poza SLD. Teraz będziesz musiał zrezygnować z polityki – w czasie rozmowy na antenie TVP Info Joanna Senyszyn atakowała Ryszarda Kalisza. – Dlaczego miałbym rezygnować z polityki? – odpowiadał szef Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska, a pytany, czy chciałby poparcia SLD w wyborach na prezydenta Warszawy powiedział, że "Bóg go chroni przed poparciem" Senyszyn. – Na szczęście Pan Bóg mnie broni przed tobą i twoim poparciem - podkreślił.
– Bezspornym jest, że to połączenie w koalicję (Kalisz-Palikot - red.) nie przyniosło rezultatów. Wynik jest poniżej oczekiwań. Bardzo dużo się teraz spotykam z przedstawicielami różnych innych formacji, ekspertami, socjologami, aby wyjaśnić tę kwestię, dlaczego tak się stało. Wszystko wskazuje na to, że te elektoraty się zniosły. Mój o charakterze państwa otwartego nie zaakceptował Palikota, jego prowokacji i języka. I prawdopodobnie elektorat Palikota nie zaakceptował mojej formuły funkcjonowania – tłumaczył Kalisz.

Joanna Senyszyn również przyznała, że wynik SLD jest "niedostateczny". – SLD nie osiągnął takiego wyniku, jakiego oczekiwaliśmy. 9,49 proc. to jest wynik słaby. Natomiast Aleksander Kwaśniewski nie powinien się w tej sprawie wypowiadać, dlatego, że jego kolejny projekt poniósł katastrofę. Już dosyć naszkodził na lewicy. Przez swoje osobiste ambicje i niechęć do różnych polityków Sojuszu zawsze szkodził SLD, mimo że tylko i wyłącznie Sojuszowi zawdzięcza swoją polityczną karierę – mówiła Senyszyn.

Zdaniem Kalisza jednak, to nie Kwaśniewski jest odpowiedzialny za kłopoty lewicy, tylko „kryzys, za który odpowiada beton eseldowski”. – Co do tego nikt nie ma wątpliwości, że SLD blokuje rozwój nowoczesnej myśli lewicowej w Polsce – stwierdził Kalisz.

 – Mam inne poglądy od pani Senyszyn, która wraz z Millerem wyrzucała mnie z SLD … – zaczął polityk.
– Ale Ryszardzie, przestań kłamać. Dlatego, że te twoje kłamstwa są po prostu nieprzyzwoite. Zachowuj się przyzwoicie. Jesteś przecież człowiekiem inteligentnym. Człowiekiem na poziomie i zachowuj ten poziom cały czas… – weszła mu w słowo Senyszyn.
– Wyrzuciłaś mnie. Byłaś pełnomocnikiem… – próbował kontynuować Kalisz.
– Byłam pełnomocnikiem i przedstawiłam ci zarzuty…
– Nie pozwalasz mi dojść do słowa…
– Nie potrafiłeś odeprzeć tych zarzutów! – nie dawała za wygraną Senyszyn.
– Proszę państwa, no widzicie jakie ja miałem warunki w SLD –  podsumował Kalisz.
– I ciesz się, że teraz jesteś poza SLD. Teraz będziesz musiał zrezygnować z polityki – uzupełniła Senyszyn.

Czy Kalisz chciałby poparcia SLD w wyborach na prezydenta Warszawy? – Naprawdę broń mnie Panie Boże, przed poparciem Joanny Senyszyn – stwierdził i zwrócił się do Senyszyn: – Na szczęście Pan Bóg mnie broni przed tobą i twoim poparciem.

TVP Info