Kopacz: Rozumiem dra Chazana, ale...

Kopacz: Rozumiem dra Chazana, ale...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz, fot. materiały prasowe
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz na antenie TVN24 w programie "Fakty po Faktach” skomentowała odwołanie prof. Bogdana Chazana z funkcji dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie.
-Z zawodu jestem lekarzem. To nie znaczy, że nie szanuję, ani zdrowia, ani życia, ani prawa człowieka. Jestem osobą wierzącą. Ale niezależnie od tego uważam, że moje prawo, prawo lekarza, nie może pomniejszać praw pacjenta - powiedziała Ewa Kopacz. Była minister zdrowia stanowczo podkreśliła, że lekarz ma służyć pacjentowi.

- Ja wiem i rozumiem pana doktora, który mówi, że nie chce wykonać zabiegu. Ja rozumiem lekarza. Ustawa o zawodzie lekarza nie mówi, że chcemy gwałtu na twoim sumieniu. Może to nie być twój problem. Ale uczciwie powiedz o tym pacjentce - apelowała marszałek Sejmu i dodała, że lekarz, który odmawia aborcji powinien odesłać pacjentkę do konsultanta.

Marszałek Sejmu podkreśliła, że jako kobieta, nie chciałaby, aby opinia publiczna była "epatowana sumieniem pana dyrektora, który zdecydował tak, a nie inaczej". - Wolałabym, żebyśmy skoncentrowali się na tej kobiecie, która przeżyła tragedię - powiedziała Kopacz. - My, kobiety, wiemy jaką ona przeżyła tragedię - dodała.

TVN24.pl