Katastrofa ekologiczna w Gnieźnie. Setki martwych ryb.

Katastrofa ekologiczna w Gnieźnie. Setki martwych ryb.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Setki, a być może tysiące ryb zdechło i nadal zdycha w jeziorze Jelonek w Gnieźnie. Przyczyna katastrofy na razie nie jest znana - informuje TVN24.
Od rana na miejscu pracuje straż pożarna, straż rybacka, policja i urzędnicy. Strażacy pływając po jeziorze motorówką dotleniają wodę i ratują w ten sposób żyjące jeszcze ryby. Podjęto również decyzję o napowietrzaniu jeziora przy użyciu pomp.
- Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska pobierze próbki wody i zbada przyczyny. Prawdopodobnie upały, które były wywołały tzw. przyduchę - powiedział Marek Kosmala z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Gnieźnie. Ale również nie wykluczano inna przyczynę - informuje TVN24.
- Było sporo opadów deszczu. Jezioro znajduje się w mieście, w niecce, woda deszczowa spływa więc do jeziora. To mogło mieć jakiś wpływ - tłumaczy Jadwiga Trzcińska, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Gnieźnie.

Jezioro Jelonek było rekultywowane. Na ten cel otrzymano 2 mln złotych dofinansowania z Unii Europejskiej. Prezydent Gniezna jest zszokowany tą sytuacją. - Jezioro, które zaczęło żyć, nagle dotknęła taka katastrofa ekologiczna - powiedział Jacek Kowalski. - Metoda, którą tu wprowadziliśmy oczyściła akwen, a do tego zrobiliśmy ogromne nasadzenia wokół niego. Otrzymaliśmy też nagrodę za najbardziej innowacyjne rozwiązanie w Europie za ten projekt. Tą metodę rewitalizacji jezior mają też rekomendować profesorowie z Doliny Krzemowej do zastosowania w całych Stanach Zjednoczonych - mówił Kowalski.
TVN24