Incydent przy tęczy w Poznaniu. "P*** nie będą rządzić"

Incydent przy tęczy w Poznaniu. "P*** nie będą rządzić"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie będzie tęczy w Poznaniu. "Nie zgadzamy się, żeby jakieś lewaki czy p*** rządziły" (fot. Saba)
W Poznaniu przed Kościołem na Górczynie grupa artystów Circus Ferus postanowiła postawić tęczę ze sztucznych kwiatów. O przedsięwzięciu dowiedzieli się jednak przedstawiciele Poznańskiego Ruchu Patriotycznego - Wierni Polsce. Doszło do rękoczynów i musiała interweniować policja.
- Ostatnie wydarzenia na Placu Zbawiciela w Warszawie udowodniły, że są w tym kraju nie tylko ludzie, którzy potrafią podpalać i niszczyć, ale też ludzie, którzy myślą pozytywnie, racjonalnie i starają się budować mosty, zrobić coś ładnego, dobrego i estetycznego. Ale okazało się, że niestety jeszcze daleka droga - mówił przedstawiciel grupy Circus Ferus.

Artystyczny happening w imię "budowania mostów" przyciągnął nie tylko entuzjastów, ale i przeciwników.

- My tu w Poznaniu nie będziemy się zgadzać na to, żeby jakieś lewaki czy p*** rządziły. Niech sobie tą tęcze zabiorą, bo jak tu zostanie to będzie spalona i śladu nie zostanie - mówił mieszkaniec Górczyna, przeciwny tęczy.

Na Placu Zbawiciela w Poznaniu ustawili się także mieszkańcy z transparentami "Brońcie krzyża, brońcie naszej wolności, to jest nasza ojczyzna". Mimo, że mieszkańcy Górczyna blokowali całe przedsięwzięcie, tęczę ubrano sztucznymi kwiatami.

Policja wylegitymowała organizatorów i przeciwników akcji. W tym czasie pojawiły się miejskie służby, które wywiozły tęczę.

- Oddaliśmy tęczę miastu stawiając ją w tej przestrzeni publicznej. Nie zakładaliśmy dokładnie jaki będzie jej koniec, nie byliśmy na to przygotowanego scenariusza. Stało się jak się stało - mówił przedstawiciel grupy artystycznej.

tvp.info