- Marszałek Sikorski dostanie od nas list z opisem bardzo symbolicznego gestu, który powinien wykonać. Powinien uhonorować nie tylko parlamentarzystów, którzy polegli w katastrofie smoleńskiej, ale także głowę państwa, która była ofiarą tej tragedii. W Sejmie powinno zaistnieć miejsce pamięci Lecha Kaczyńskiego - powiedział na antenie TVP Info poseł PiS Krzysztof Szczerski.
Szczerski zaznaczył, że po czterech latach od katastrofy smoleńskiej Lech Kaczyński powinien zostać uhonorowany na terenie Sejmu.
W ocenie posłanki PO, Urszuli Augustyn Sikorski zachował się bardzo elegancko oddając w swoim przemówieniu hołd wszystkim tragicznie zmarłym parlamentarzystom. - Lech Kaczyński jest uhonorowany. Nie chciałabym, żeby ta dyskusja odbywała się w takim tonie – albo Sikorski to zrobi, albo jest złym marszałkiem - dodała Augustyn.
Politycy proszeni byli także o komentarz do zachowania Tuska. Były premier przeżegnał się tuż przed wejściem na mównicę Sikorskiego.
- Może chciał dodać otuchy przyszłemu marszałkowi, który siedział wyjątkowo spięty i przejęty tą swoją rolą - stwierdziła Augustyn.
W ocenie Szczerskiego Tusk chciał tym gestem sam sobie dodać otuchy, gdyż wie, że Sikorski nie nadaje się na marszałka. - I tak dobrze, że pan premier Tusk nie pobłogosławił ministra Sikorskiego. Wtedy można byłoby powiedzieć, że myli rolę przewodniczącego RE z rolą papieża - dodał.
TVP Info
W ocenie posłanki PO, Urszuli Augustyn Sikorski zachował się bardzo elegancko oddając w swoim przemówieniu hołd wszystkim tragicznie zmarłym parlamentarzystom. - Lech Kaczyński jest uhonorowany. Nie chciałabym, żeby ta dyskusja odbywała się w takim tonie – albo Sikorski to zrobi, albo jest złym marszałkiem - dodała Augustyn.
Politycy proszeni byli także o komentarz do zachowania Tuska. Były premier przeżegnał się tuż przed wejściem na mównicę Sikorskiego.
- Może chciał dodać otuchy przyszłemu marszałkowi, który siedział wyjątkowo spięty i przejęty tą swoją rolą - stwierdziła Augustyn.
W ocenie Szczerskiego Tusk chciał tym gestem sam sobie dodać otuchy, gdyż wie, że Sikorski nie nadaje się na marszałka. - I tak dobrze, że pan premier Tusk nie pobłogosławił ministra Sikorskiego. Wtedy można byłoby powiedzieć, że myli rolę przewodniczącego RE z rolą papieża - dodał.
TVP Info