"Masa": WSI zjawiali się, gdy tylko interes zaczął przynosić dochody

"Masa": WSI zjawiali się, gdy tylko interes zaczął przynosić dochody

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Masa": WSI zjawiali się, gdy tylko interes zaczął przynosić dochody (fot.sxc.hu)
- Zjawiali się, gdy tylko jakiś interes zaczął przynosić określone dochody - tak o ludziach z peerelowskich służb specjalnych i WSI mówi w RMF FM Jarosław Sokołowski pseudonim "Masa". Najbardziej znany świadek koronny w Polsce twierdzi, że Ci ludzie to specyficzni przestępcy, którzy do dziś mają wpływ na to, co dzieje się w gospodarce.
"Masa" pytany o to, czy ludzie służb postpeerelowskich do tej pory działają i mają wpływ na to co się dzieje w kraju, stwierdził, iż nie słyszał "żeby jakaś duża firma zamknęła się, splajtowała".

- W latach 90., jeżeli ktoś przekroczył pewien pułap doskonałości, bogactwa - mówię o firmach - to w stu procentach już mógł być pewien, że WSI kręci się koło niego i będzie pomagało. Oni nie straszyli, oni nie szantażowali - oni otwierali drogę do możliwości - tłumaczył.

- Miesiąc temu widziałem się z wysokim oficerem WSI, który na Ukrainie ma swoje kopalnie kruszyw i żyje jak pączek w maśle. To są owoce zbierane od lat 90. To są biznesmeni. On miał tylko papierek WSI, legitymację WSI, która mu pomagała, która otwierała pewne drzwi. On już dzięki temu wcześniej pootwierał sobie te drzwi i zawarł takie znajomości, że w tej chwili po prostu łatwo się żyje, jest im z górki - mówił Sokołowski.

rmf24.pl