Cycki polityczne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Serca Polaków podbija burleska. To już coś więcej niż kabaret – roznegliżowani performerzy coraz częściej wykorzystują scenę do politycznych manifestów.

Betty Q, atrakcyjna brunetka o kobiecych kształtach, zaczyna tańczyć w wojskowym mundurze do amerykańskiej piosenki z czasów dugiej wojny światowej. Flirtuje z publicznością, regularnie puszczając do wpatrzonych w nią widzów oczko. Kręci biodrami, dotyka biustu, w końcu wyciąga schowane za podwiązką zdjęcie ukochanego i przykłada je do swojego łona. Wszystko w wojskowo-wojennej konwencji. Nagle muzyka cichnie, zasuwa się kurtyna, a zza niej dobiegają odgłosy strzałów oddawanych na froncie, regularnej wymiany ognia. Po chwili kurtyna znowu się rozsuwa i Betty Q po raz drugi pokazuje się widowni. Z pióropuszami w dłoniach, którymi z wdziękiem zakrywa prawie nagie ciało. Zamiast amerykańskiego szlagieru o wojnie towarzyszy jej „What a Wonderful World” Louisa Armstronga. Po kilkudziesięciu sekundach pokazu ściąga stanik i okazuje się, że jej piersi zakrywają już tylko czerwone nasutniki w kształcie serc, jeden z burleskowych atrybutów. Chwilę później z majtek wyciąga czerwoną szminkę. Poprawia nią usta i na brzuchu pisze słowo „make”. Finał pokazu jest równie zaskakujący. Gdy stringi spadają na ziemię, okazuje się, że czerwone, połyskujące serce przykrywa także wzgórek łonowy.

PAPIEŻYCA BURLESKI

Więcej możesz przeczytać w 45/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.