Polityk PiS: To nie tylko wina Arłukowicza. Za mało pieniędzy na służbę zdrowia

Polityk PiS: To nie tylko wina Arłukowicza. Za mało pieniędzy na służbę zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Karczewski (fot. materiały prasowe) 
Wicemarszałek Senatu, Stanisław Karczewski z Prawa i Sprawiedliwości, na antenie TVP Info stwierdził, iż ostatnie kłopoty związane ze służbą zdrowia nie są tylko winą ministra Arłukowicza, ale tego, że za mało pieniędzy przeznacza się na leczenie.- Myślę, że wina jest rozłożona na więcej osób. O zdrowie i system opieki zdrowotnej w Polsce się nie dba – podkreślił.
– Przyjechałem do studia z posiedzenia senackiej Komisji Zdrowia. Rozmawialiśmy na temat budżetu, budżetu w zakresie Ministerstwa Zdrowia, który finansuje kształcenie lekarzy, kliniki, akademie medyczne, w tej chwili uniwersytety medyczne, i ciągle wraca jeden temat: za mało pieniędzy – komentował Karczewski.

Przypomniał, iż większość krajów finansujących służbę zdrowia ze środków publicznych przeznacza na nią 6 proc. budżetu, zaś Polska - 4,8 proc. Wicemarszałek przywołał także deklaracje Donalda Tuska z 2008 r., by podnieść składkę. – Z takim wychodzimy ustaleniem. Podwyższamy składkę od 2010 r. Prawie wszyscy na sali biją premierowi brawo. Wiedzieliśmy już wtedy, że taka jest potrzeba i wiedział wtedy o tym premier – opowiadał Karczewski.

– Mieliśmy tylko jedno zastrzeżenie – dlaczego tak późno. Mamy 2014 rok i składka nie jest podniesiona. Bez tego nie damy rady udźwignąć problemów, jakie stoją przed nami – zaznaczył.

  – Tych środków potrzeba będzie dużo, dużo więcej. Jeżeli mówimy o tym minimum 6 proc. przeznaczanych środków publicznych, to widzimy jaki duży mamy dystans do nadrobienia – podsumował wicemarszałek.

TVP Info