Afera taśmowa: Nie udało się odtworzyć nagrań znalezionych w Wiśle

Afera taśmowa: Nie udało się odtworzyć nagrań znalezionych w Wiśle

Dodano:   /  Zmieniono: 
Afera podsłuchowa: Nie da się odzyskać nagrań znalezionych w Wiśle (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Jak podaje RMF FM, nie ma szans na to, by ustalić co znajdowało się na nośnikach, które zawierały nawet kilkaset godzin nagrań związanych z aferą podsłuchową, znalezionych na dnie Wisły.
Według ustaleń śledczych podejrzani w tej sprawie kelnerzy Łukasz N. i Konrad L. odpłatnie przekazywali biznesmenom nagrania. Potem jeden z nich skopiował je na swój komputer, jednak po odsłuchaniu ich zniszczył dysk twardy i wrzucił go do Wisły.

Nośnikiem w pierwszej kolejności zajęli się agenci ABW, którzy po oględzinach i wysłaniu go do swoich specjalistów stwierdzili, że nie są w stanie odczytać zarejestrowanych rozmów. Następnie dysk trafił do firmy zajmującej się odzyskiwaniem danych komputerowych. Eksperci przez kilka miesięcy próbowali odtworzyć te pliki, ale ich starania zakończyły się niepowodzeniem.

W tej chwili prokuratura posiada jedynie nagrania przekazane przez dziennikarzy. Z kolei lista nagranych osób powstała w oparciu o zeznania kelnerów: Łukasza N. i Konrada L.

Od lipca 2013 r. podsłuchano kilkadziesiąt osób w dwóch warszawskich restauracjach. Część z tych rozmów została opisana we "Wprost".

RMF FM, Wprost.pl