Gowin: Badanie sędziów wariografem i próbki moczu to mroczne brednie

Gowin: Badanie sędziów wariografem i próbki moczu to mroczne brednie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Krytycznie oceniam stan sądownictwa, ale o większości sędziów mogę mówić w samych superlatywach. W środowisku sędziowskim brakuje mi natomiast gotowości do autokrytycyzmu i otwartości na reformy - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" o polskim sądownictwie Jarosław Gowin.
Lider Polski Razem przyznał, że popiera pomysły PiS dotyczące zmian w sądownictwie. - Popieram te pomysły. Dziś brakuje jakiejkolwiek społecznej kontroli nad wymiarem sprawiedliwości. A jeśli sędziowie w ocenie Polaków cieszą się takim autorytetem jak, nie przymierzając, posłowie, to jest to miara porażki, jaką poniósł wymiar sprawiedliwości po 1989 r. - stwierdził.

Gowin potwierdził, że krytykował Ministerstwo Sprawiedliwości za rządów PiS, ale zapewnił, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie popełni tych samych błędów, co w latach 2005-2007. - Faktycznie krytycznie oceniałem Ministerstwo Sprawiedliwości za rządów PiS. Ale jak rozmawiam dziś z politykami PiS, to mam wrażenie, że nie jestem odosobniony w swoim krytycyzmie. Generalnie uważam, że Jarosław Kaczyński i inni liderzy PiS przemyśleli doświadczenia dwóch lat rządów i pewne błędy drugi raz się nie powtórzą - powiedział. Wśród błędów polityk wyliczył "otwieranie zbyt wielu frontów naraz i przesadnie krytyczny stosunek do elit społecznych".

Propozycje, aby sędziów badać wariografem i pobierać próbki moczu, Gowin nazwał "mrocznymi bredniami". - Na panelach specjalistycznych z założenia zderzaliśmy różne stanowiska. Zastrzegaliśmy, że nie wszystko, co tam padnie, ma naszą akceptację. Na tym polega otwarta debata - stwierdził.

Gazeta Wyborcza