Szefowa KPRM: Jestem zasmucona, że prezes TK dyskutuje z nami przez media

Szefowa KPRM: Jestem zasmucona, że prezes TK dyskutuje z nami przez media

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Kempa (fot. KONRAD KOCZYWAS/FOTONEWS / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Beata Kempa w programie "Dziś wieczorem" na antenie TVP Info wyjaśniła, kiedy wydrukowane zostanie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. – Nie jestem w żadnym niedoczasie, w żadnej zwłoce. Mamy czas jeszcze, spokojnie rzecz biorąc, do 17 grudnia – powiedziała szefowa KPRM.

Beata Kempa powiedziała, że czeka na odpowiedź prezesa Andrzeja Rzeplińskiego. – Wciąż wierzę w to, że państwo sędziowie pochylą się nad tą kwestią i odpowiedzą, dlaczego orzekali w takim a nie innym składzie – powiedziała. Szefowa KPRM stwierdziła, że jest „zasmucona”. – Bo prezes Trybunału Konstytucyjnego dyskutuje z nami przez media. Wczoraj zgodnie z prawem otrzymał korespondencję, a odpowiadał przez media, więc zareagowaliśmy, kiedy zobaczyliśmy, jak bardzo kłamliwe były te informacje – wyjaśniła.

Dopytywana kiedy i czy w ogóle orzeczenie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw odpowiedziała, że przepisy mówią „niezwłocznie”, to jest w ciągu 14 dni roboczych. I przypomniała, że do piątku nie minęło ich nawet sześć. – Stare wytyczne Rządowego Centrum Legislacji mówią, że orzeczenia TK publikujemy w zależności od ilości stron po 5–9 dniach – wyjaśniła.

"Wyrok będzie drukowany"

- Wyrok będzie drukowany. Dzisiaj jesteśmy w 6. dniu roboczym i nie rozumiemy z czego wynika zamieszanie. Prezes TK wywołuje kłamliwy szum medialny - powiedziała rzecznik rządu Elżbieta Witek na sobotniej konferencji prasowej. - Od samego rana w mediach publikowane są kłamstwa, jakoby Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie chciała opublikować wyroku TK. To jest kłamstwo, wyrok będzie drukowany - dodała.

Beata Kempa powiedziała z kolei, że ma "obowiązek wyjaśnić sprawę orzeczenia od początku do końca, zanim przystąpimy do drukowania wyroku TK".

- W sytuacji, kiedy przy procedowaniu dokumentów i przy przeglądaniu dokumentów, które mają być opublikowane w Dzienniku Ustaw, mam prawo zwrócić się do organu o przesłanie stosownych wyjaśnień – niezależnie, jak ten organ jest usytuowany. Zatem zwróciłam się z prośbą do prezesa TK, w związku z wątpliwościami dotyczącymi nie kwestii meritum, tylko kwestii procedowania, czyli dot. składu właściwego dla ważności wydania orzeczenia - powiedziała szefowa kancelarii premiera.

TVP Info,  Wprost.pl