Marszałek Sejmu Marek Kuchciński podał do wiadomości publicznej decyzję o wycofaniu poprawki, która przyznawała Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu środki w wysokości 20 milionów złotych. Poprawka wywołała gorące protesty opozycji.
Poprawkę do ustawy budżetowej na rok 2016 zgłosił w imieniu Prawa i Sprawiedliwości poseł Ryszard Terlecki. Wieczorem, w czwartek wieczorem po ostrych protestach opozycji, ten sam poseł wnioskował o wycofanie poprawki.
"W części 24 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego zmniejszyć wydatki o kwotę 20 tys. zł, z tego wydatki na pozostałe zadania w zakresie kultury o kwotę 10 tys. zł oraz wydatki na teatry o kwotę 10 tys. zł z przeznaczeniem na utworzenie nowej pozycji pt. „Środki na realizację zadań Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu (wydatki majątkowe w kwocie 10 tys. zł, wydatki bieżące w kwocie 10 tys. zł)." czytamy w treści poprawki zgłoszonej w czasie drugiego czytania do projektu ustawy budżetowej na rok 2016.
"Na pewno będziemy wspierać szkołę"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski dopytywany był dziś przez reportera „Superstacji” o to, czy zamiast studentów związanej z ojcem Rydzykiem uczelni, pieniądze mogą trafić na inny cel redemptorysty, np. źródła geotermalne. - Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć w tej chwili, ale
na pewno będziemy wspierać szkołę i to wszystko, co robi ojciec Tadeusz, bo to jest dobre dla Polski - stwierdził Suski.
Jak dodał, wycofanie się z dotacji dla uczelni ojca Rydzyka wynikało wyłącznie z wątpliwości, czy można z „takiego paragrafu przekazać pieniądze z innego ministerstwa” .
wprost.pl, superstacja