„Proponujemy legalizację na pobyt stały wszystkich Ukraińców, Wietnamczyków i Białorusinów w Polsce. Dotyczy to około 1 miliona osób” - apeluje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców uważa, że „legalizacja na pobyt stały wszystkich Ukraińców, Wietnamczyków i Białorusinów” będzie doskonałym rozwiązaniem w celu utrzymania dotychczasowego tempa rozwoju. Jak zaznacza związek, aby to zrobić, do 2050 roku potrzebujemy przyjąć 5 milionów emigrantów.
„W odróżnieniu od innych krajów mamy wyjątkowe zasoby w tym zakresie – naszych sąsiadów Ukraińców. Nie musimy ich uczyć polskiego, fundować mieszkań, świadczeń, utrzymywać ich - sami doskonale sobie radzą” - zauważa ZPP.
- Jeśli się patrzy na to, co dzieje się w Europie Zachodniej, gdzie ponad 60% imigrantów żyje z zasiłków, to ci nasi Ukraińcy jawią się jak jakieś nierealne marzenie. Większość Polaków nawet nie ma pojęcia, że pracuje ich u nas około miliona. Nie ma z nimi żadnego problemu. Marzenie - argumentuje Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP.
ZPP powołuje się na dane, według których w Polsce legalnie pracuje 650 tysięcy Ukraińców, natomiast nielegalnie około nawet 270 tysięcy. „Ostatecznie, rozsądna wydaje się być liczba około miliona Ukraińców aktualnie przebywających w Polsce” - czytamy na stronie związku.
Prognozy GUS pokazują, iż do 2050 roku populacja Polski skurczy się do poniżej 34 milnionów ludzi. 10,5 procent z pozostałej wówczas ludności stanowić będą osoby w wieku 80 lat i powyżej. „Prognozy te zwiastują prawdziwą katastrofę” - podkreśla ZPP.
Związek apeluje zatem o „pilne zalegalizowanie pobytu wszystkich Ukraińców aktualnie przebywających w Polsce” . I podaje rozwiązanie, którym może być ustawa obejmująca swoim zakresem także Białorusinów i Wietnamczyków. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców podkreśla, iż wzorem powinna być ustawa reaganowska z 1982 roku, legalizująca pobyt Polaków znajdujących się wówczas w USA.
Więcej na ten temat na stronie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
zpp.net.pl
„W odróżnieniu od innych krajów mamy wyjątkowe zasoby w tym zakresie – naszych sąsiadów Ukraińców. Nie musimy ich uczyć polskiego, fundować mieszkań, świadczeń, utrzymywać ich - sami doskonale sobie radzą” - zauważa ZPP.
- Jeśli się patrzy na to, co dzieje się w Europie Zachodniej, gdzie ponad 60% imigrantów żyje z zasiłków, to ci nasi Ukraińcy jawią się jak jakieś nierealne marzenie. Większość Polaków nawet nie ma pojęcia, że pracuje ich u nas około miliona. Nie ma z nimi żadnego problemu. Marzenie - argumentuje Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP.
ZPP powołuje się na dane, według których w Polsce legalnie pracuje 650 tysięcy Ukraińców, natomiast nielegalnie około nawet 270 tysięcy. „Ostatecznie, rozsądna wydaje się być liczba około miliona Ukraińców aktualnie przebywających w Polsce” - czytamy na stronie związku.
Prognozy GUS pokazują, iż do 2050 roku populacja Polski skurczy się do poniżej 34 milnionów ludzi. 10,5 procent z pozostałej wówczas ludności stanowić będą osoby w wieku 80 lat i powyżej. „Prognozy te zwiastują prawdziwą katastrofę” - podkreśla ZPP.
Związek apeluje zatem o „pilne zalegalizowanie pobytu wszystkich Ukraińców aktualnie przebywających w Polsce” . I podaje rozwiązanie, którym może być ustawa obejmująca swoim zakresem także Białorusinów i Wietnamczyków. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców podkreśla, iż wzorem powinna być ustawa reaganowska z 1982 roku, legalizująca pobyt Polaków znajdujących się wówczas w USA.
Więcej na ten temat na stronie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
zpp.net.pl