List amerykańskich senatorów do Szydło. Petru: Jeśli dziesiąta osoba mówi, że ktoś jest pijany, to trzeba się położyć

List amerykańskich senatorów do Szydło. Petru: Jeśli dziesiąta osoba mówi, że ktoś jest pijany, to trzeba się położyć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Petru (fot. Facebook/Ryszard Petru) 
W opinii lidera Nowoczesnej "w połowie marca możemy mieć do czynienia z poważnym kryzysem konstytucyjnym", który może być spowodowany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego oraz oceną Komisji Weneckiej.

Zdaniem polityka Nowoczesnej w przypadku, gdy "rząd łamie konstytucję i ma gdzieś opinię Komisji Weneckiej jedyną formą protestu jest protest uliczny". - Trzeba zaprosić prawdziwą opozycję, a nie Kukiza. KOD zaproszę. Społeczeństwo obywatelskie musi wymusić realizację tego, co mówi TK, bo inaczej nic nas nie chroni - tłumaczył. - Jedyną formą protestu jest protest na ulicy, bo w Sejmie jest on nieskuteczny - dodał.

Komentując list, który został wystosowany do premier Szydło przez amerykańskich senatorów Petru stwierdził, że "nie można tego lekceważyć, ponieważ to republikanie i demokraci razem napisali list” - Apeluję do pani premier. Jeżeli dziesiąta osoba mówi, że ktoś jest pijany, to na wszelki wypadek trzeba się położyć do łóżka - stwierdził.

W jego opinii odpowiedź Beaty Szydło jest "zadziwiająca w sytuacji, kiedy Polska zabiega o bazy NATO w Polsce". - Przypomnę, że Amerykanie, żeby zaangażować się w Polsce militranie, chcą mieć jak rozumiem świadomość, że w Polsce nie jest łamana konstytucja - podkreślił.

"PiS gotuje scenariusz grecki"

Lider Nowoczesnej zapytany o to, czy wypełni wniosek uprawniający do otrzymania świadczenia 500 zł na dziecko stwierdził, że "w momencie, kiedy będzie to program dla wszystkich, uważam, że wszyscy powinni wziąć". - Nie wolno być hipokrytą - dodał. Petru podkreślił, ze jego klub zgłaszał poprawkę do ustawy, zgodnie z którą osoby najbogatsze byłyby wykluczone z programu. - PiS ją odrzucił, dlatego uważam, że dla zasady wszyscy powinni wziąć. To się należy tak samo jak ulga w podatku od dzieci - tłumaczył.

W opinii Petru "PiS gotuje scenariusz grecki", ponieważ " Grecy obiecywali wypłatę emerytur, a potem nie mieli na to środków. - Chcę zwrócić uwagę na to, że 23 miliardów złotych, które ten program kosztuje nie będzie ani w 2017, ani w 2018, ani w 2019 roku - tłumaczył Petru dodając, że "wbrew  ustawie o finansach publicznych PiS nie przedstawił źródła finansowania tego programu".

RMF FM