14-latek w roli zwierzyny

14-latek w roli zwierzyny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Postrzelony podczas polowania koło Zielonej Góry 14-letni chłopiec jest w stanie krytycznym. Kula utkwiła w mózgu.
"Po przewiezieniu chłopca do szpitala okazało się, że kula utkwiła w jego głowie. Chłopiec ma obrzęk mózgu, co uniemożliwia operację. Obecnie znajduje się na oddziale intensywnej opieki medycznej zielonogórskiego szpitala, gdzie jest podłączony do  respiratora. Rokowania lekarzy są bardzo złe" - powiedziała rzeczniczka zielonogórskiej policji Donata Wojnicz. Przyznała, że pierwsza, przekazana na gorąco informacja o wypadku, z której wynikało, iż postrzał nie zagraża życiu chłopca, była niestety zbyt optymistyczna.

Tragiczny incydent wydarzył się około godz. 15 na  polowaniu w okolicach Rajewa pod Zieloną Górą podczas polowaniu na  dziki, z udziałem myśliwych z Polski i Francji. Chłopiec pełnił rolę tzw. naganiacza, czyli osoby, która płoszy w lesie zwierzynę w kierunku myśliwych.

Policji nie udało się dotąd ustalić osoby, która oddała pechowy strzał. "Obecnie przesłuchujemy wszystkich uczestników polowania. Jak na razie nadal nie wiadomo, który z nich oddał feralny strzał. Wszystko wskazuje na to, że ostateczną odpowiedź da dopiero badanie broni i pocisku" - dodała Wojnicz.

em, pap