– Jak widać jest w Polsce grupa ludzi, elit, którzy uważają, że głos Polaków nie ma znaczenia. Oni są mądrzejsi od wszystkich i dla nich żadne wybory nie są potrzebne. My na taki sposób postępowania nie możemy się zgodzić, ponieważ bardzo poważnie traktujemy nasze zobowiązania – mówił Patryk Jaki. – Obiecaliśmy ludziom, że będziemy zmieniać Polskę. Zarzuca się nam, że pracujemy w nocy, uchwalamy za dużo ustaw. My to robimy właśnie dlatego, że Polska już wiele lat straciła. Chcemy jej bronić, chcemy ją wyrwać z tych grup interesów, które skolonizowały to państwo – podkreślił.
Wiceminister sprawiedliwości mówił również na temat projektu zaostrzenia ustawy aborcyjnej. – Prawo i Sprawiedliwość nie prowadzi prac w tej sprawie. Mówimy o ustawie obywatelskiej. Zobowiązaliśmy się, że wszystkie ustawy obywatelskie będziemy traktowali poważnie, bez względu na to, z której strony sceny politycznej będą te ustawy pochodziły – stwierdził.
Jego zdaniem "obywatele nie mają pełnej wiedzy na temat tego, jak w praktyce wygląda aborcja”, ponieważ w Polsce jest „duży szum informacyjny na temat aborcji”.
Radiowa Jedynka