Jeden z najbardziej cenionych polskich gitarzystów, Wojtek Seweryn, znany m.in. z wieloletniej współpracy z Lechem Janerką, zmarł w Warszawie po ciężkiej chorobie. Miał 35 lat.
Był gitarzystą, kompozytorem i producentem, a także pedagogiem i autorem książek "Gitara Rockowa Bez Granic", "Gitara Rockowa". Zespół Lecha Janerki współtworzył od 12 lat. Grał także w formacjach Young Power i Feeling Station. Współpracował z Anną Marią Jopek, występował w zespole Fiolki - był współproducentem jej płyty. Był znany także z występów z własnym trio.
Przez przyjaciół ze sceny był określany jako wspaniały muzyk. Był ceniony i lubiany.
"Wnosił do muzyki tak wiele, był tak poważnym filarem wielu projektów, że ludzie, którzy z nim pracowali, w tej chwili są kompletnie zdruzgotani, muszą zaczynać wszystko od nowa. Wojtek miał tak unikalne brzmienie, że w jego przypadku nie sprawdza się porzekadło, że nie ma ludzi niezastąpionych" - powiedział "Codziennej Gazecie Muzycznej" na wieść o śmierci Seweryna producent Leszek Biolik.
By go ratować, przyjaciele ze sceny organizowali w ostatnich miesiącach liczne koncerty charytatywne.
oj, pap