Dlaczego boi się pan weryfikacji? - pytał premiera Kotlinowski.
"Kończy się czas lewicy w Polsce, kończy się czas programu liberalnego w gospodarce i tych rządów, które generowały bezrobocie, zadłużenie, marazm społeczny, apatię - przekonywał poseł LPR - Czas przywrócić narodowi polskiemu wpływ na jego państwo!".
"Polska potrzebuje państwa oszczędnego, nowego spojrzenia na finanse publiczne, Polska potrzebuje nadziei. Pana expose nie gwarantuje tych rozwiązań, pana expose sieje pesymizm i niewiarę" - zwrócił się do premiera Kotlinowski.
Jego zdaniem, rząd Belki powstał tylko po to, aby sprywatyzować resztę majątku narodowego, przedstawić Traktat Konstytucyjny UE jako sukces polskiego rządu i skłonić społeczeństwo do poparcia go w referendum.
Kotlinowski zarzucił też Belce zlekceważenie uchwał Sejmu w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE.
LPR jeszcze przed referendum akcesyjnym ostrzegała, że "na naród polski zastawiono pułapkę" którą miało być wejście do UE - mówił poseł LPR. "W tę pułapkę rząd pana Marka Belki wszedł jeszcze głębiej" - dodał. Zaznaczył też, że LPR będzie próbowała zmieniać Unię, a "jeżeli to się nie uda, czym prędzej podejmiemy działania, aby Polska wystąpiła z UE".
Z kolei Gabriela Masłowska (LPR) zarzuciła Belce, że jego expose nie odniosło się do zagrożeń związanych m.in. wejściem Polski do strefy euro. Według niej, Polsce grozi utrata suwerenności monetarnej, utrata polskiego stanu własności w bankowości i gospodarce, a także przejecie polskiej giełdy przez obcy kapitał.
ss, pap