Około stu Afrykańczyków maszeruje w proteście przeciw przemocy po zabójstwie 26-letniego Nigeryjczyka, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w stolicy w jego mieszkaniu na Saskiej Kępie.
Protestujący wyruszyli w południe z Placu Bankowego w Warszawie. Przejdą ulicą Marszałkowską do Koszykowej, gdzie mieści się Urząd ds. Repatriacji i Cudzoziemców. Złożą tam petycję domagającą się wyjaśnienia sprawy oraz powołania specjalnej stałej komisji parlamentarnej, która zajęłaby się problemami cudzoziemców przebywających w Polsce.
Demonstranci grają na bębnach i śpiewają. Niosą transparenty z napisem "Polska i Afryka mają wiele wspólnego".
em, pap