Katastrofa samolotu pod Sierpcem (aktl.)

Katastrofa samolotu pod Sierpcem (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pod Sierpcem w województwie Mazowieckim, w pobliżu wieży radiowo-telewizyjnej rozbił się niewielki samolot. Na miejscu zginął doświadczony, 39-letni pilot z Warszawy
Okoliczności katastrofy zbada specjalna komisja wypadków lotniczych, która jest już na miejscu zdarzenia. Teren wypadku zabezpieczono, pilnują go policjanci.

Według rzecznika prasowego mazowieckiej policji nadkomisarza Tadeusza Kaczmarka, awionetka lecąca z lotniska w Szymanach koło Szczytna do Poznania, rozbiła się o godz. 13.35 w Rachocinie koło Sierpca.

"Samolot leciał w złych warunkach atmosferycznych, podczas mgły. Zawadził o linę odciągu masztu radiowo-telewizyjnego, spadł na  ziemię i spłonął. Została część ogona i skrzydła awionetki, tak więc można było odczytać numer samolotu" - powiedział Kaczmarek.

W Rachocinie znajduje się wysoka na ponad 220 metrów wieża przekaźnikowej anteny radiowo-telewizyjnej. Specjaliści zbadają stan jej odciągów - ze wstępnych oględzin wynika, że sama wieża nie została uszkodzona

"Po tym jak samolot zawadził o linę odciągową masztu antenowego, oderwało się skrzydło maszyny. Awionetka rozbiła się nieco dalej, na polu około 30 metrów od drogi i zabudowań gospodarczych" -  powiedział rzecznik prasowy sierpeckiej straży pożarnej Marcin Strześniewski.

Szczątki maszyny rozrzucone są w pobliskim lesie, który przeszukiwali strażacy i policjanci. Cały teren został zabezpieczony.

Niewykluczone, że zapis wypadku został utrwalony na znajdujących się w pobliżu miejsca katastrofy kamerach.

ks, pap