Katowicka hala targowa miała wiele usterek, ale nie wiadomo jeszcze, czy miały one decydujący wpływ na tragedię - poinformował na konferencji prasowej rzecznik katowickiej Prokuratury Okręgowej Tomasz Tadla.
Na pytanie, czy prokuratura nie obawia się, że członek zarządu Międzynarodowych Targów Katowickich Bruce Robinson, który jest obcokrajowcem, wyjedzie za granicę przed rozpoczęciem procesu, Tadla powiedział, że "nie ma takich sygnałów".
"Poza tym, my mówimy o tym, że ujawniono usterki, a nie że ujawniono uchybienia i zaniedbania" - zaznaczył rzecznik.
Dziennikarze pytali także o konstruktora hali w katowickim centrum targowym, który próbował popełnić samobójstwo.
Tadla powiedział, mężczyzna został przesłuchany.
Zaznaczył, że jest to osoba związana z projektowaniem konstrukcji hali, "ma bardzo istotne informacje, które mogą w przyszłości przyczynić się do tego, że wyjaśnimy przyczyny katastrofy raz osoby odpowiedzialne".
ks, pap