Polacy stoją na granicy z Syrią

Polacy stoją na granicy z Syrią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Autokary z ewakuowanymi z Libanu Polakami stoją wciąż na granicy z Syrią - powiedział radca ekonomiczny Ambasady RP w Libanie, Zygmunt Cebula.
Przypomniał, że procedury trwają wiele godzin i nie może podać godziny przekroczenia granicy.

W sześciu autobusach, które rano wyjechały z Bejrutu, jest 214 osób - głównie Polaków, choć jest z nimi też paru Amerykanów, Słowaków i Czechów. Prawdopodobnie odlecą oni do Polski z lotniska w syryjskim Aleppo, albo z południowej Turcji.

W Warszawie MSZ informuje, że od godziny 12.00, we wtorek, pod numerami telefonów (22) 523 96 01 i 523 94 47 rodziny Polaków ewakuowanych z Libanu mogą uzyskać informacje o godzinie przylotu ich samolotu na Wojskowy Port Lotniczy w Warszawie (ul. Żwirki i Wigury 1c).

Minister obrony narodowej Radosław Sikorski powiedział w porannej audycji radiowej Sygnały Dnia, że polscy dyplomaci kontaktują się z obiema stronami konfliktu w Libanie, a także z dowództwem sił ONZ stacjonujących z tym kraju, aby zapewnić konwojowi bezpieczeństwo.

Ewakuacja obcokrajowców z Libanu, gdzie od blisko tygodnia Izrael prowadzi ofensywę zbrojną w celu wyeliminowania bojówek szyickich fundamentalistów z Hezbollahu trwa od weekendu.

Wielu z opuszczających kraj cudzoziemców wraca do domów przez Syrię, inni przez Cypr. Z Libanu wyjeżdżają m.in. obywatele Niemiec, Szwajcarii, Kanady, USA, Australii, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji, Czech, Bułgarii, Ukrainy i krajów skandynawskich.

pap, ab