Aresztowano kolejnego zabójcę Milewicza

Aresztowano kolejnego zabójcę Milewicza

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Iraku, dzięki działaniom operacyjnym oficerów Wywiadu Wojskowego, zatrzymano i aresztowano kolejnego terrorystę z grupy odpowiedzialnej za zabójstwo pracowników TVP - Waldemara Milewicza i Mounira Bouamrane.
Zatrzymany Kifah Hamid Asman R.J. przyznał się do udziału w zabójstwie Polaków - poinformował rzecznik MON Piotr Paszkowski.

Samego aresztowania dokonały irackie służby specjalne (ISS). Zatrzymany przyznał się też do innego zarzuconego mu czynu: zabójstwa Irakijczyka - jak to określił - "odstępcy od wiary" - poinformował rzecznik. Aresztowany należy do grupy terrorystycznej At-Tawhid wa al-Jihad (Jedność Boga i Święta Wojna).

Ponadto uzyskano zeznania trzech świadków, którzy potwierdzają, że Kifah Hamid Asman R.J. zamordował pracowników Telewizji Polskiej w dniu 7 maja 2004 r., a zadanie to wyznaczał mu Salah al- 'U. - odpowiedzialny za finanse grupy terrorystycznej, która dokonała napadu. Po dokonaniu zabójstwa, sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia samochodami.

Z zeznań świadków wynika ponadto, że pojmany terrorysta brał też udział w innych napadach: na konwój amerykański w dzielnicy Al-Dżazir, w wyniku którego uległy spaleniu dwa pojazdy, w Al- Mahmudii zamordował Irakijczyka, fryzjera z zawodu, którego podejrzewał o współpracę z irackimi służbami bezpieczeństwa, podkładał ładunki wybuchowe przy głównych drogach, po których poruszały się konwoje wojsk koalicyjnych, w tym także amerykańskie oraz wielokrotnie dokonywał ostrzałów moździerzowych miasta i siedzib irackiej policji.

Jak informuje MON, zainteresowanie Wywiadu Wojskowego osobą Kifaha Hamida Asmana R.J. rozpoczęło się po tym, jak zaczęły docierać informacje świadczące o jego udziale w zabójstwie pracowników TVP. Po potwierdzeniu tych informacji terrorysta był przez pewien czas obserwowany, po czym podjęto decyzję o jego aresztowaniu.

Pierwszym aresztowanym w związku z zabójstwem Milewicza i Bouamrane był 38-letni Salah Khabbas, którego zatrzymano w Iraku 11 lipca tego roku. Po tygodniu przewieziono go do więzienia w Bagdadzie, w ręce Irakijczyków i sił koalicyjnych.

Śledztwo w sprawie zabójstwa Milewicza i Bouamrane prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Śledztwo jest zawieszone - strona polska czeka na pomoc prawną w tej sprawie z Iraku i z USA. Nie rozstrzygnięto też, czy Polska będzie się zwracać o wydanie podejrzanych, by osądzić ich tutaj, czy też mieliby oni odpowiadać za swój czyn w Iraku.

Milewicz zginął 7 maja 2004 r. wraz z algierskim współpracownikiem TVP Mounirem Bouamrane. Ich samochód został ostrzelany z broni maszynowej 30 km od Bagdadu, w okolicach Mahmudii. Ranny został też jadący z polską ekipą operator Jerzy Ernst.

Milewicz zasłynął jako reporter wojenny. Przez wiele lat tworzył reportaże z dotkniętych wojnami i katastrofami zakątków świata m.in. z Bośni, Czeczenii, Kosowa, Abchazji, Ruandy, Kambodży, Somalii, Etiopii, a ostatnio także z Iraku. Był laureatem wielu prestiżowych nagród, m.in. przyznanej przez Johns Hopkins University w Waszyngtonie za reportaż "Czeczenia - 6 dni wojny", nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za cykl reportaży z wojny domowej w Ruandzie, Polskiego Pulitzera w kategorii news - za cykl reportaży z Kosowa i strajku górników w Rumunii. Z okazji 50-lecia TVP otrzymał Krzyż Kawalerski. W 1999 roku Akademia Telewizyjna uznała go za "najwyżej cenionego dziennikarza", przyznając mu "Wiktora".

Bouamrane od 1993 r. był montażystą w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Wyjazd do Iraku był jego pierwszym wyjazdem z ekipą telewizyjną w rejon konfliktu zbrojnego.

pap, ab