Przez granicę z Białorusią wciąż przechodzą ludzie. SG podała najnowszy raport

Przez granicę z Białorusią wciąż przechodzą ludzie. SG podała najnowszy raport

Pojazd Straży Granicznej
Pojazd Straży Granicznej Źródło:X / @Straz_Graniczna
Od początku kryzysu granicznego pomiędzy Polską i Białorusią minęło już kilka miesięcy. Nawet mimo mrozu i potężnych opadów, nie kończy się jednak potok migrantów, ciągnących ze wschodu do naszego kraju. Straż Graniczna podała właśnie najnowsze informacje na ten temat.

We wtorek 2 lutego służby pilnujące polskiej granicy z Białorusią poinformowały o kolejnych próbach nielegalnego przedostania się na terytorium naszego kraju. We wtorek 1 lutego do Polski chciało przedrzeć się co najmniej 9 osób. W zatrzymanej grupie znajdował się m.in. obywatel Kazachstanu.

Straż Graniczna donosiła też o incydencie na odcinku strzeżonym przez Placówka Straży Granicznej w Czeremsze. 8 cudzoziemców miało tam nielegalnie przekroczyć granicę. W stronę interweniujących polskich pograniczników poleciały kamienie. Jak informuje SG na Twitterze, rzucali nimi żołnierze białoruscy.

Granica polsko-białoruska. Ruszyła budowa bariery

„Ruszyła budowa bariery na granicy polsko-białoruskiej. Dzisiaj Straż Graniczna przekazała place pod budowę wykonawcom. To największa inwestycja budowlana w historii Straży Granicznej. Długość bariery to 186 km, koszt jej budowy – 1,6 mld zł” – poinformowano 25 stycznia w mediach społecznościowych. Do wpisu na  zostało dołączone nagranie.

Przypomnijmy – decyzja o budowie bariery została podjęta w odpowiedzi na kryzys migracyjny, który inspiruje reżim Alaksandra Łukaszenki. Polityk, który uzurpuje sobie prawo do pełnienia funkcji prezydenta, sprowadził cudzoziemców na Białoruś złudną obietnicą łatwego przedostania się do krajów Unii Europejskiej.

Polska Straż Graniczna, Ministerstwo Obrony Narodowej i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na bieżąco relacjonują sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Codziennie dochodzi do różnego rodzaju incydentów.

Czytaj też:
Incydenty przy granicy z Białorusią. „Pocisk spadł na stronę polską”