Obywatel Białorusi wpadł w ręce pograniczników. Nowy raport Straży Granicznej

Obywatel Białorusi wpadł w ręce pograniczników. Nowy raport Straży Granicznej

Straż Graniczna
Straż Graniczna Źródło:X / @Straz_Graniczna
Cudzoziemcy wciąż próbują nielegalnie przedostać się do Polski. Straż Graniczna przekazała najnowsze informacje o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Ostatniej doby z Białorusi na terytorium Polskie nielegalnie próbowało przedostać się 28 cudzoziemców. Placówka Straży Granicznej w Bobrownikach przekazała, że na terenie patrolowanym przez jej funkcjonariuszy dwóch obywateli Gwinei przeprawiło się przez rzekę Świsłocz. W ostatnich dniach doszło do kilku prób sforsowania rzek granicznych.

Granica polsko-białoruska. Zatrzymano Białorusina

W ręce pograniczników wpadł też obywatel Białorusi, który przewoził czterech migrantów – dwóch obywateli Afganistanu oraz obywatela Iranu i obywatela Iraku. Cudzoziemcy próbowali uciec z pojazdu, ale zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Narewki.

Z kolei w czwartek Straż Graniczna zatrzymała sześć osób, które próbowały pomagać migrantom. Funkcjonariusze z placówki w Białowieży zatrzymali dwóch obywateli Czech, którzy mieli przewieźć 11 cudzoziemców z Syrii. Z kolei patrol z Narewki zajął się dwoma obywatelami Białorusi, w których samochodach ukrywało się czterech Afgańczyków oraz Irańczyk. Zatrzymanych zostało także dwóch Ukraińców, którzy chcieli umożliwić nielegalny wjazd do Polski pięciu migrantom z Iraku oraz trzem z Iranu.

Z informacji przekazanych przez Straż Graniczną wynika, że w 2022 roku przy granicy polsko-białoruskiej w sumie zatrzymano 362 pomocników, z kolei na granicy polsko-litewskiej 145. W porównaniu do roku ubiegłego odnotowano wzrost ujawnionych osób zaangażowanych w nielegalny proceder. W 2021 roku łącznie zatrzymano 415 pomocników, w tym na granicy polsko-białoruskiej 362, z kolei na odcinku polsko-litewskim 53.

Zmiany przy granicy polsko-białoruskiej

Od 1 stycznia 2023 roku nie obowiązuje już zakaz zbliżania się do  na odległość 200 metrów. Zakaz wprowadzono w związku z pracami przy instalacji elektronicznych elementów zapory na granicy. Cały czas nie można jednak wchodzić na pas drogi granicznej. – Pamiętajmy o tym, że istnieje coś takiego, jak pas drogi granicznej. To obszar o szerokości 15 metrów licząc w głąb kraju od linii granicy państwowej. Przebywanie na pasie drogi granicznej na całej długości na Podlasiu jest niedozwolone – przypomniała rzeczniczka podlaskiego oddziału Straży Granicznej Katarzyna Zdanowicz.

Czytaj też:
Straż Graniczna odebrała karabiny maszynowe. „Na sytuację krytyczną”
Czytaj też:
Mur na granicy polsko-białoruskiej. Była zastępczyni RPO: To będzie wieczny problem Polski