Choć na znacznej części granicy polsko-białoruskiej powstała trwała zapora, wciąż nie brakuje osób, które nielegalnie usiłują przedostać się do Polski.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej trwa
Jak podaje Straż Graniczna, w piątek 24 lutego taką próbę podjęło 57 osób. 15-osobową grupę zastał patrol z placówki w Białowieży. Cudzoziemcy po zobaczeniu służb wycofali się na Białoruś. Na odcinku ochranianym przez placówkę w Michałowie zatrzymany został z kolei obywatel Białorusi, który przewoził trzech Syryjczyków. „W tym roku przy granicy białoruskiej zatrzymano 78 pomocników” – podsumowała Straż Graniczna.
Dużo prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej zanitowano także dzień wcześniej. W czwartek 23 lutego w ręce pograniczników wpadło 92 migrantow. Byli to cudzoziemcy z Iranu, Iraku, Jemenu, Syrii, Sudanu, Afganistanu i Czadu. Rekordowego przemytu usiłowało dokonać dwóch obywateli Ukrainy, którzy przewozili busem piętnaście osób – dwóch Irakijczyków i 13 obywateli Afganistanu.
Polska stawia jeże na granicy z Białorusią
Przed rocznicą wojny w Ukrainie minister Mariusz Błaszczak poinformował, że Polska planuje dodatkowo ufortyfikować granice z Białorusią i Rosją. „To element naszej strategii obrony i odstraszania. Pierwsze umocnienia są już rozmieszczane na granicy z Obwodem Kaliningradzkim” – wskazał wicepremier.
Na zdjęciach, które polityk Prawa i Sprawiedliwości zamieścił w mediach społecznościowych widać zapory przeciwczołgowe wykonane z połączonych kątowników. Potocznie są one nazywane jeżami. W pierwszych dniach wojny w Ukrainie były wykorzystywane m.in. w Kijowie, obecnie pojawiają się także w mniejszych miejscowościach.
Polska buduje także zaporę na granicy z Rosją. Zapora na granicy polsko-rosyjskiej będzie się składała z trzech szeregów drutu ostrzowego, który wykorzystywany jest przez wojsko na całym świecie. Płot ma mieć wysokość 2,5 m i szerokość 3 m. Od polskiej strony ma zostać postawione specjalne ogrodzenie, które ochroni zwierzęta.
Czytaj też:
Szef ukraińskiej SG wspomina początek rosyjskiej inwazji. Przytoczył treść smsa do ZełenskiegoCzytaj też:
Kolejne fazy kryzysu uchodźczego. Straż Graniczna o największych wyzwaniach