Od 2021 roku nieprzerwanie na granicy polsko-białoruskiej prowadzona jest tzn. „operacja hybrydowa” reżimu Łukaszenki. Mińsk sprowadza na swoją ziemię tysiące migrantów z całego świata zapewniając o dobrej drodze do Europy. Następnie zabiera ich dokumenty i kieruje pod samą Polskę. Ostatnie dni pokazały niepokojący trend wśród migrantów.
Straż Graniczna codziennie publikuje raporty ws. ilości osób, które próbowały się przedostać przez granicę, koczowały przy ogrodzeniu, czy atakowały pograniczników. Na ogół jest to każdego dnia kilkadziesiąt osób. Inaczej wyglądało w weekend.
W sobotę do Polski próbowało przedostać się nielegalnie zaledwie sześć osób, z czego jedna zawróciła na Białoruś, a pięciu obywateli Czadu i Konga zostało zatrzymanych. Podobna sytuacja była w niedzielę, kiedy na granicy pojawiło się dziewięć osób, z czego trzy zawróciły, a szóstka obywateli Indii zostało zatrzymanych.
Raporty wskazują na to, że migranci próbowali przeczekać weekend
Od dawna nie było tak spokojnego weekendu. Wszystko zmieniło się w poniedziałek. W ten jeden dzień do Polski przedostać się próbowało ponad sześć razy więcej niż przez cały dzień. Wśród nich były osoby z Libii i Jemenu.
„W dniu 4 września do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 95 cudzoziemców, m.in. obywateli Libii Jemenu, w tym 27 osób na widok polskich patroli zawróciło Białoruś” – przekazała Straż Graniczna.
Ale na tym się nie kończy. Pogranicznicy z Placówki SG w Białowieży zatrzymali sześciu obywateli Somalii oraz dwóch obywateli Afganistanu. Cała ósemka próbowała przedostać się do naszego kraju nielegalnie przeprawiając się przez rzekę Leśną Prawą.
W ciągu weekendu funkcjonariusze zatrzymali także trójkę mężczyzn z Niemiec, Łotwy oraz Bośni i Hercegowiny. Mężczyźni próbowali nielegalnie dwoma samochodami na niemieckich tablicach rejestracyjnych przewieźć przez granicę polsko-litewską łączenie 18 Irańczyków, którzy przebywali wcześniej w Białorusi.
Czytaj też:
Nietypowe zachowanie migrantów na granicy. Wszystko zarejestrował monitoringCzytaj też:
Niebezpieczny incydent przy granicy polsko-białoruskiej. Migranci zaatakowali patrole SG
