Głównym celem już nie „zielona”, a „biała” granica. Nowy plan Putina i Łukaszenki

Głównym celem już nie „zielona”, a „biała” granica. Nowy plan Putina i Łukaszenki

Przejście graniczne Raja-Jooseppi w Finlandii
Przejście graniczne Raja-Jooseppi w Finlandii Źródło: PAP/EPA / Tomi Hanninen
Rosja i Białoruś wspólnie testują państwa UE i NATO, instrumentalnie wykorzystując cudzoziemców. Teraz kolejnym celem stała się Finlandia. – Ma to zarówno przenieść uwagę na inny obszar, jak i po raz kolejny zweryfikować, na ile państwa NATO potrafią reagować na sytuacje kryzysowe, w jaki sposób podejdą do zagrożenia hybrydowego – mówi w rozmowie z „Wprost” prof. Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

27 listopada po raz pierwszy od sierpnia 2021 r. Straż Graniczna nie odnotowała żadnej próby nielegalnego przekroczenia polskiej granicy z terytorium Białorusi. Ale spokój nie trwał długo, ponieważ już kolejnego dnia pogranicznicy poinformowali o grupie „agresywnych cudzoziemców”, którzy atakowali polskie patrole, obrzucając je kamieniami i gałęziami.

Kryzys na granicy z Białorusią. „Polska wysłała do Łukaszenki i Putina jasny sygnał”

Mimo tego, że regularnie na granicy polsko-białoruskiej odnotowywane są incydenty, to ich skala jest nieporównywalnie mniejsza w stosunku do końca 2021 r. Wówczas tysiące migrantów koczowały na terenie Białorusi, przy polskiej granicy.

– Najnowsze dane Straży Granicznej świadczą nie tyle o zamknięciu szlaku polsko-białoruskiego dla migrantów, natomiast są związane ze zmieniającymi się okolicznościami: zimową pogodą, niskimi temperaturami. Na zmniejszenie presji migracyjnej mają wpływ także działania podejmowane przez Polskę, która – np. poprzez budowę zapory na granicy z Białorusią – wysłała do Łukaszenki i Putina jasny sygnał. Pokazuje, że ten szlak jest trudny do przejścia – mówi w rozmowie z „Wprost” prof. Agnieszka Legucka, ekspertka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Cyniczna gra Łukaszenki i Putina. „Instrument destabilizacji”

Kryzys graniczny nie powstał samoistnie. Został zainspirowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki, który zwabił migrantów złudną obietnicą łatwego przedostania się do krajów .

Białoruś nieustannie działa w porozumieniu z Rosją, a oba kraje mają jednoznaczny cel, którym jest destabilizacja wschodniej flanki UE i Sojuszu Północnoatlantyckiego.