84-letnia gwiazda o operacjach plastycznych: Ludzie stają się manekinami

84-letnia gwiazda o operacjach plastycznych: Ludzie stają się manekinami

Helena Norowicz
Helena Norowicz Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdanski
– Obserwuję, jakiej presji poddawane są kobiety. Robią sobie operacje, choć wcale ich nie potrzebują. W moim odczuciu, takie ingerencje w ciało, a już w szczególności w twarz sprawiają, że ludzie tracą cechy ich wyróżniające, mimikę. Stają się manekinami pozbawionymi indywidualnego charakteru – mówi „Wprost” Helena Norowicz, 84-letnia aktorka i modelka.

81-letnia Jane Fonda, jako najstarsza bohaterka okładki w historii, właśnie trafiła do specjalnego wydania brytyjskiej edycji Vogue’a. Majowy numer w całości poświęcony jest odczarowywaniu starości. Redakcja Vogue do kupna zachęca hasłami z okładki, o tym, że wiek dłużej nie powinien „być problemem”. Oprócz Fondy bohaterką numeru jest kolejna zdobywczyni Oscara, 74-letnia Helen Mirren. Partnerem specjalnego wydania Vogue’a jest jeden z największych koncernów kosmetycznych na świecie. Firmy kosmetyczne przestają bowiem uporczywie wciskać klientkom kremy, które w magiczny sposób mają pozbawiać je zmarszczek. Dziś przekaz jest taki: starzejesz się, ale dzięki naszym produktom zachowasz urodę. Chodzi raczej o to, by zgodnie z ideą „happy aging”, z uśmiecham na twarzy akceptować zachodzące zmiany, sam proces starzenia się, a nie próbować z nim walczyć.

„Less is more”

Także w Polsce moda na dojrzałość i naturalność idące w parze, zaczyna być bardziej zauważalna. 84-letnia aktorka i modelka Helena Norowicz od kilku lat jest rozchwytywana. Projektanci zapraszają ją do udziału w sesjach zdjęciowych, jest twarzą marek modowych. Sama mówi, że uwielbia trend „less is more” i chętnie zgadza się na zdjęcia z minimalnym makijażem. Tylko takim, który jest niezbędny fotografowi do pracy ze światłem.

Norowicz zdaje sobie sprawę z faktu, że wszyscy marzą o zatrzymaniu młodości, tej fizycznej, ale – jak uważa – w starzeniu się najważniejsza jest mentalność. – Nic nie pomoże, jeśli w procesie starzenia zajdą jakieś nieodwracalne zmiany w psychice – mówi.

Aktorka przyznaje, że kiedyś takiego pędu do bycia „bezwarunkowo pięknym” nie było. Jej zdaniem dziś to internet narzuca wzorce i buduje kompleksy. – Zgodzę się z tym, że powinniśmy być piękni, ale niekoniecznie przez charakteryzację. Piękno może się przejawiać w osobowości i stosunku do życia – zaznacza.

Czytaj też:
Modelka plus size uderza w projektantów: Albo nie mają umiejętności, albo są leniwi

Więcej możesz przeczytać w 15/2019 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.