Roger Waters znów szokuje. Nazwał Polaków rusofobami

Roger Waters znów szokuje. Nazwał Polaków rusofobami

Roger Waters
Roger Waters Źródło: Shutterstock / Taya Ovod
Roger Waters po raz kolejny wystąpił w roli adwokata diabła. W wywiadzie dla niemieckich mediów muzyk znów stanął w obronie Władimira Putina. Mówił również o Polakach, którzy jego zdaniem nie rozumieją wojny i są rusofobami.

To nie pierwszy raz, kiedy były muzyk Pink Floyd publicznie wypowiada się na temat napaści Rosji na Ukrainę. W ostatnich miesiącach Waters nie szczędził gorzkich słów pod adresem NATO i Stanów Zjednoczonych, twierdząc, że zależy im na podgrzewaniu konfliktu zbrojnego w Ukrainie. Zupełnie inaczej mówił natomiast o Rosji i Władimirze Putinie. Przywoływał bohaterstwo żołnierzy Armii Czerwonej w czasie II wojny światowej i kwestionował doniesienia o rosyjskich zbrodniach za naszą wschodnią granicą.

Jego wypowiedzi odbiły się w Polsce szerokim echem i miały swoje konsekwencje. Muzyk w kwietniu 2023 roku miał zagrać nad Wisłą dwa koncerty w ramach pożegnalnej trasy "This is Not a Drill", jednak jego słowa o wojnie w Ukrainie doprowadziły do bojkotu tych wydarzeń.

Mimo nieprzerwanej rosyjskiej agresji, bombardowań osiedli mieszkalnych i innych obiektów cywilnych oraz coraz tragiczniejszych doniesień ze zrównanych z ziemią ukraińskich miast, Roger Waters nadal nie zmienił zdania. Swoimi poglądami podzielił się w wywiadzie dla Berliner Zeitung.

Czytaj też:
Rosyjska artystka marzy o spaleniu figury Putina. Jej wystawa przetrwała dobę

Roger Waters krytycznie o Polakach

Muzyk twierdzi, że obraz wojny w Ukrainie jest wykreowany przez zachodnią propagandę, a dowodem siły jej oddziaływania jest rusofobia jaką wykazali się Polacy bojkotując jego koncerty.

– To był pokaz rusofobii. Polacy są bardzo podatni na zachodnią propagandę. Chciałbym im przekazać, że są braćmi i siostrami i powinni zebrać swoich liderów, żeby przerwali tę wojnę i pomyśleli, o co w ogóle w niej chodzi. Bo chodzi o to, żeby bogaty Zachód bogacił się jeszcze bardziej, a biedni ludzie jeszcze bardziej biednieli – stwierdził Waters.

W jego ocenie, Polacy nie rozumieją wojny, a ich postawa wobec działań Rosji jest dowodem na to, jak pochopnie wyciągają wnioski co do sytuacji za swoją wschodnią granicą. Wskazał również, że obawy o to, że rosyjska agresja mogłaby rozlać się dalej na zachód są bezpodstawne.

– Putin zawsze mówił, że nie interesuje go przejęcie władzy nad zachodnią Ukrainą czy inwazja na Polskę lub inny kraj blisko granicy. Jedyne co powtarzał to, że chce chronić rosyjskojęzyczną populację w tych częściach Ukrainy, gdzie mówiący po rosyjsku boją się zagrożenia ze strony skrajnie prawicowego ruchu, który powstał po puczu na Majdanie – ocenił.

Czytaj też:
65. ceremonia wręczenia nagród Grammy 2023. Lista zwycięzców

Roger Waters: Biden gorszy od Putina

Zdaniem Watersa, Władimir Putin jest oceniany nieadekwatnie do swoich czynów. Co więcej, muzyk uważa, że media mylą się przedstawiając Putina jako zbrodniarza. W jego ocenie, to o Joe Bidenie i innych przywódcach USA po drugiej wojnie światowej należy mówić jak o zbrodniarzach wojennych.

– Zastanawiam się, czy Putin jest większym zbrodniarzem od Joe Bidena i reszty polityków rządzących Ameryką od końca II wojny światowej? Nie jestem pewien. Putin nie najechał Wietnamu i Iraku. Zrobił to? – pytał Roger Waters.

Jak twierdzi, w obliczu poczynań Bidena, należy bronić Putina, bo w jego opinii to prezydent USA jest architektem niepokoju w Europie. – Kiedy śledzę działania Bidena, bronię Putina. Prowokacje USA/NATO przed wybuchem wojny były ekstremalne i bardzo niszczycielskie dla interesu zwykłych ludzi w Europie – podsumował Roger Waters.

Czytaj też:
Orbitowski dla „Wprost”: Niech Roger Waters gra sobie w ruskiej ambasadzie, a nie w Tauronie

Ciemna strona Pink Floyd. Waters rozważa pozew

Poglądy Watersa stały się również przyczyną pogłębienia konfliktu z dawnymi kolegami z Pink Floyd. Do wywiadu w Berliner Zeitung i jego wypowiedzi na temat wojny w Ukrainie oraz o m.in. działaniach Izraela, odniosła się na Twitterze żona Davida Gilmoura, autorka tekstów Pink Floyd Polly Samson.

„Niestety Rogerze, jesteś antysemitą do szpiku kości. Ponadto jesteś też apologetą Putina i kłamliwym, złodziejskim, obłudnym, unikającym podatków, mizoginicznym, chorym z zazdrości, megalomanem. Dość twoich bredni” – napisała Samson. Do tweeta swojej żony odniósł się również David Gilmour, który stwierdził, że jej słowa to „oczywista prawda”.

twitter

Roger Waters odpowiedział dawnemu koledze i jego żonie w krótkim oświadczeniu w którym podkreślił, że rozważa wyciągnięcie konsekwencji na ścieżce prawnej.

Czytaj też:
Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Tego Putin oczekuje od Gierasimowa. A Zachód wciąż zwleka
Czytaj też:
Brodka: System, w którym funkcjonowałam przez większość życia, zdezaktualizował się