Kaszubskie kwiaty, łowickie barwne pasy, drewniane korale i wycinanki o łowickim i kurpiowskim rodowodzie, kiedyś pogardzane, bo ludowe i nienowoczesne, teraz trafiają na ubrania i domowe sprzęty,
Kaszubskie kwiaty, łowickie barwne pasy, drewniane korale i wycinanki o łowickim i kurpiowskim rodowodzie, kiedyś pogardzane, bo ludowe i nienowoczesne, teraz trafiają na ubrania i domowe sprzęty, a ostatnio są inspiracją dla polskiego designu i tzw sztuki wysokiej. "Parada wycinanek", cykl prac Katarzyny Kmity, który można będzie oglądać od 9 października w warszawskiej Latającej Galerii, powstaje od kilku lat i odzwierciedla rosnące zainteresowanie kultury współczesnej ludowością. W każdym z jej obrazów w kształt wycinanki wpleciony jest współczesny motyw: logo znanej marki samochodu, sylwetka postaci z kreskówki, elektroniczne gadżety, kształty z grafficiarskiego szablonu. Kolor tych motywów jest intensywny, podczas gdy sama wycinanka, dla kontrastu, pozostaje czarna. Katarzyna Kmita łącząc motywy wywodzące się z dwóch, wizualnie i ideowo odmiennych światów, sugeruje, że właściwością kultury jest wypracowywanie wzorców, szablonów, znaków, ornamentyki, czytelnych w danym czasie i miejscu. A z czasem - możliwych do recyklingu przez kolejne formacje. "Wycinanki" Katarzyny Kmity są takiej praktyki dobrym przykładem. To artystyczne "przetwórstwo" zawiera wiele humoru, lekkości i wdzięku. I może się podobać. Jest także refleksyjne. Katarzyna Kmita ukończyła Wydział Malarstwa na ASP w We Wrocławiu. Uczestniczyła w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i zagranicą. Wystawa jest czynna od 9 do 30 października 2009 w Latającej Galerii przy ul. Burakowskiej 9 w Warszawie.