Zatrzymane przez celników falsyfikaty dzieł Henriego Matisse'a i Marca Chagalla próbowano wysłać pocztą z Polski do Norwegii i Australii. Fałszerzom grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Zatrzymane przez celników falsyfikaty dzieł Henriego Matisse'a i Marca Chagalla próbowano wysłać pocztą z Polski do Norwegii i Australii. Fałszerzom grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. O próbie przesłania podrobionych obrazów poinformowała warszawska Izba Celna.
Podrobiony obraz Matisse'a przedstawia wyglądającą przez okno nagą kobietę. Intensywny pomarańczowy kolor jej obnażonego ciała kontrastuje z zielenią krajobrazu za oknem. Z kolei w przypadki Chagalla fałszerze dokonali reprodukcji obrazu Chagalla z serii scen miłosnych. Przyjmująca od ukochanego bukiet czerwonych kwiatów kobieta i zakochany mężczyzna stoją w otoczeniu zwierząt, m.in.: koguta, byka i kozy.
O tym, że obrazy nie są oryginałami, orzekli biegli z biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Warszawie. W ich opinii technika malarska, kompozycja i napisy wskazują, że obrazy podpisane nazwiskami dwóch wybitnych twórców nie zostały przez nich namalowane. Na obrazy opatrzone podpisami Matisse'a i Chagalla warszawscy celnicy natrafili podczas rutynowej kontroli przesyłek pocztowych. Podejrzewając, że ktoś próbuje przesłać za granicę dzieła sztuki bez pozwolenia konserwatora zabytków celnicy zgłosili się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o ocenę zatrzymanych obrazów. Sprawa zostanie przekazana policji.
Podrabianie zabytków w celu użycia go w obrocie zabytkami jest zabronione zgodnie z ustawą o ochronie i opiece nad zabytkami. Grozi za to grzywna albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Podrobiony obraz Matisse'a przedstawia wyglądającą przez okno nagą kobietę. Intensywny pomarańczowy kolor jej obnażonego ciała kontrastuje z zielenią krajobrazu za oknem. Z kolei w przypadki Chagalla fałszerze dokonali reprodukcji obrazu Chagalla z serii scen miłosnych. Przyjmująca od ukochanego bukiet czerwonych kwiatów kobieta i zakochany mężczyzna stoją w otoczeniu zwierząt, m.in.: koguta, byka i kozy.
O tym, że obrazy nie są oryginałami, orzekli biegli z biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Warszawie. W ich opinii technika malarska, kompozycja i napisy wskazują, że obrazy podpisane nazwiskami dwóch wybitnych twórców nie zostały przez nich namalowane. Na obrazy opatrzone podpisami Matisse'a i Chagalla warszawscy celnicy natrafili podczas rutynowej kontroli przesyłek pocztowych. Podejrzewając, że ktoś próbuje przesłać za granicę dzieła sztuki bez pozwolenia konserwatora zabytków celnicy zgłosili się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o ocenę zatrzymanych obrazów. Sprawa zostanie przekazana policji.
Podrabianie zabytków w celu użycia go w obrocie zabytkami jest zabronione zgodnie z ustawą o ochronie i opiece nad zabytkami. Grozi za to grzywna albo kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat.