MUZYKA

PŁYTA

Ciemne strony mędrca

Wśród licznych niespodzianek, które Bob Dylan fundował swoim fanom w ostatnich latach, ta jest jedną z najniezwyklejszych. Przyzwyczailiśmy się już do odgadywania na koncercie (chociażby ostatnim w Polsce) przearanżowanych nie do poznania utworów. Powszechnie narzekało się też, już w XXI w., na formę wokalną mistrza, nigdy zresztą nie uważanego za wybitnego w tej materii. Tymczasem na „Shadows in the Night” śpiewa najlepiej od lat, w dodatku w sposób zdecydowanie klasyczny. Niedostatki intonacyjne nie mają tu żadnego znaczenia, dodają wręcz interpretacjom piosenek, opowiadających głównie o ciemnych stronach życia, wiarygodności starego mędrca. Sam pomysł zmierzenia się z klasycznym amerykańskim katalogiem piosenek, w tym wypadku wykonywanych kiedyś przez Franka Sinatrę, nie jest oczywiście nowy. W odróżnieniu jednak od Roda Stewarda, Robbiego Williamsa czy Lady Gagi z Tonym Bennettem Dylan nagrał te ikony gatunku na (jak ma w zwyczaju) swoich warunkach. Jaskółką była wcześniejsza kolędowa płyta, traktowana jako raczej ciekawostka. A co teraz? Z pewnością kolejne zaskoczenie. BOB DYLAN, „SHADOWS IN THE NIGHT”, SONY

1. „Comfort and Happiness”

Dawid Podsiadło

SONY MUSIC PL

2. „Keep Calm and Dance with Empik”

Różni wykonawcy

SONY MUSIC PL

3. „Mini World”

Indila

OTHER POP/UNIVERSAL MUSIC PL

4. „Scarlett”

Lemon

JAKE VISION/POMATON/WARNER MUSIC PL

5. „Migracje”

Mela Koteluk

POMATON/WARNER MUSIC PL

6. „X”

Ed Sheeran

WARNER MUSIC/WARNER MUSIC PL

7. „Prąd”

Natalia Przybysz

POMATON/WARNER MUSIC PL

8. „Hozier”

Hozier

ISLAND UK/UNIVERSAL MUSIC PL

9. „Rock or Bust”

AC/DC

SONY MUSIC PL

10. „Greatest Hits”

Guns N’ Roses

UM 3/UNIVERSAL MUSIC PL

DANE WEDŁUG OFICJALNEJ LISTY SPRZEDAŻY DOTYCZĄ OKRESU 26.01-1.02.2015

Skarby

ŚWIETNY POMYSŁ NA JUBILEUSZ 90-lecia Polskiego Radia – pierwsza z docelowo 12 części wybranych z przepastnych archiwów, prawdziwej kopalni diamentów. Szczególnie jeśli sobie uświadomimy, że nagrania radiowe długo były pierwotną wersją większości piosenek, zwykle lepszą od późniejszych rejestracji płytowych. Świetnym pomysłem jest dołączenie ponad 70-stronicowej (!) książeczki z rozmowami i esejami osadzającymi nagrania Rolskiej, Jędrusik, Villas, Santor i innych w kontekście ówczesnej rzeczywistości. Obowiązkowe.

„POLSKA NOSTALGIA 75+”, POLSKIE RADIO

Retrokreacja

W NAGRANIU PROMUJĄCYM PŁY- TĘ „UPTOWN SPECIAL” Ronson dokonał niemożliwego: stworzył temat muzyczny bardziej zaraźliwy niż „Get Lucky” Daft Punk. I podobnie jak u nich odwieczna miłość Ronsona do retro jest kreatywnym punktem wyjścia, a nie celem samym w sobie. Tej płyty słucha się jak świetnego didżejskiego setu, w czym zresztą artysta zawsze był mistrzem. Potrafi też wykorzystać zaproszonych gości do czegoś więcej niż chwalenia się nimi na okładce. Spinający klamrą płytę Stevie Wonder, śpiewający utwór życia Bruno Mars czy piszący teksty laureat Pulitzera (!) są tego najlepszym przykładem.

MARK RONSON, „UPTOWN SPECIAL”, SONY