Powstanie straconych szans

Powstanie straconych szans

Dodano:   /  Zmieniono: 
Powstanie warszawskie miało szanse na zwycięstwo - dowodzi Norman Davies w swojej książce "Powstanie 44" ("Rising 44"), która trafi do księgarń w 60 rocznicę godziny "W".
"Na pewno znajdą się polscy historycy, którzy uznają tę książkę za kontrowersyjną. Ja jednak myślę, że dla większości Polaków moja wizja powstania warszawskiego i jego miejsca w historii II wojny światowej może być sporą ulgą" - powiedział Davies u ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej w TVP.

"Uważam, że klęska powstania była klęską nie tyle Polaków, co  całej koalicji antyhitlerowskiej. Podczas XIX-wiecznych powstań Polacy walczyli sami przeciwko zaborcom, ale w 1944 roku było inaczej: koalicjanci mieli zobowiązania wobec Polaków. Wiedzieli, że szykuje się wybuch powstania na długo wcześniej. Powinni byli zareagować" - ocenił Davies.

Zdaniem brytyjskiego historyka, powstanie warszawskie mogło stać się jedną ze zwycięskich bitew II wojny światowej. AK miała, przynajmniej na początku, pewne szanse, aby w powstaniu zwyciężyć, oczywiście, gdyby zrealizował się przyjęty przez jego przywódców scenariusz, czyli gdyby amerykańska i brytyjska dyplomacja zrobiły wszystko, by zmobilizować Rosjan do pomocy postaniu. Były to  oczekiwania realne - uważa Davies.

"Gdyby koalicjanci wsparli powstanie, miałoby ono wszelkie szanse powodzenia, a wsparcie powstania było w interesie Anglii i USA. W  1944 roku zawiodła między innymi polska dyplomacja w Londynie" -  podkreślił Davies.

"Uważam, że Armia Krajowa, walcząc w powstaniu, wykonała swój obowiązek wobec państw walczących w antyhitlerowskiej koalicji w  stopniu o wiele większym niż można było oczekiwać" - powiedział historyk. W swojej pracy przyjął on, że powstanie trwało 66 dni, a  nie - jak zwykło się uważać - 63 (liczy więc 63 dni walki i trzy dni bez walk, przed kapitulacją).

Nie udało mu się jednak wyjaśnić okoliczności decyzji Stalina o  zatrzymaniu marszu Armii Czerwonej na brzegu Wisły i bezczynnym przyglądaniu się, jak powstanie wykrwawia się. Nie wiadomo, czy  Stalin rozważał możliwość interwencji dyplomacji zachodniej i czy włączyłby się do pomocy powstaniu, gdyby zrobili to alianci, ale  wiadomo, że wykrwawienie się powstania leżało w jego interesie.

"Rising 44" ukazało się w Anglii w październiku zeszłego roku, a  w USA - w marcu br. Książka jest tam przedstawiana w recenzjach jako jedna z pierwszych prac ukazujących niemal nieistniejący w  świadomości ludzi Zachodu epizod II wojny światowej. W Stanach Zjednoczonych powstanie warszawskie kojarzy się wyłącznie z powstaniem w getcie.

"Jeden z najbardziej dramatycznych epizodów historii XX wieku, powstanie warszawskie, opisane piórem jednego z największych współczesnych historyków" - to określenie z angielskich recenzji.

"Davies napisał poruszającą elegię romantyków, walczących dzielnie, aż do dramatycznego końca jesienią 1944 roku. Davies wie o Polsce więcej niż jakikolwiek inny zachodni historyk. Ma też głęboką, romantyczną sympatię dla Polaków. Jego wiedza i pasja -  razem z żalem do aliantów, którzy zdecydowali się w pewnym sensie zignorować powstanie - uwidoczniają się w tej poruszającej książce, opartej na badaniach polskich i sowieckich źródeł" -  napisał Max Hastings z "Sunday Telegraph".

em, pap