Obama dla Glamour: wszyscy mężczyźni powinni być feministami

Obama dla Glamour: wszyscy mężczyźni powinni być feministami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barack Obama
Barack ObamaŹródło:White House
Na łamach kobiecego pisma "Glamour" Barack Obama wyznał, że niesprawiedliwie dzielił się obowiązkami w wychowaniu córek ze swoją żoną Michelle. Dodał, że jest bardzo wyczulony na stereotypy związane z płcią.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki w felietonie opublikowanym w magazynie "Glamour" zadeklarował, że jest feministą i wszyscy mężczyźni również powinni nimi być. By zobrazować ten problem odwołał się do kwestii wychowania swoich córek, którym potrzebny był wspierający ojciec. „To bardzo istotne, że ich tata jest feministą, ponieważ teraz będą tego oczekiwały od wszystkich mężczyzn w ich życiu” –  napisał polityk.

Barack Obama narzekał również, że we współczesnej kulturze wciąż jest bardzo wiele stereotypów związanych z płcią, na które stał się szczególnie wyczulony, odkąd został ojcem. Zwrócił również uwagę, że jego żona Michelle Obama była w sposób niesprawiedliwy sportretowana, jako pierwsza dama łatwo wpadająca w złość. „Musimy starać się, aby zmieniać kulturę, która wciąż rzuca niesprawiedliwe światło na czarnoskóre kobiety i dziewczyny” – napisał.

Obama przyznał się, że gdy był młodszy, główny ciężar obowiązku wychowywania dzieci spadał na barki Michelle. Dodał, że zdaje sobie sprawę, że to było niesprawiedliwe. „Kiedy patrzę w przeszłość, to widzę, że gdy pomagałem, robiłem to zgodnie z moim planem i na moich warunkach” – wyznał. „Ciężar obowiązków  dysproporcjonalnie i niesprawiedliwie spadało na ramiona Michelle” - wskazał.

Prezydent nie zrezygnował z okazji, aby podkreślić, że nominacja Hillary Clinton na prezydenta Stanów Zjednoczonych jest historyczną chwilą dla wszystkich amerykańskich kobiet. „Niezależnie od politycznych poglądów, to jest przełomowy moment dla Ameryki. To jest tylko jeden z kolejnych przykładów, jak daleko kobiety dotarły w drodze do równouprawnienia” – napisał.

Źródło: Glamour