Superman już nie chce być Amerykaninem?

Superman już nie chce być Amerykaninem?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
W najnowszym komiksie o najsłynniejszym superbohaterze Supermanie można znaleźć zaskakującą informację. W 900. numerze serii oświadcza on, że jest zmęczony byciem politycznym narzędziem i sugeruje, że chciałby zrzec się amerykańskiego obywatelstwa.
„Jestem już zmęczony interpretowaniem moich działań jako narzędzi polityki USA" - mówi w komiksie Superman sugerując, że czasy się zmieniły. „Świat jest zbyt mały. Zbyt połączony” - uzasadnia superbohater, który w znajdującym się w sprzedaży od środy komiksie nigdy nie posuwa się do ostatecznego zrzeczenia się amerykańskiego obywatelstwa, a jedynie rozważa taką możliwość.
 
Zmiana w wizerunku "Człowieka ze stali" wywołała oburzenie wśród konserwatywnych komentatorów, którzy nie mogą przeboleć jego zwątpienia w promowane przez siebie hasło: "prawda, sprawiedliwość i i amerykańska droga". "Czy on wierzy w brytyjski interwencjonizm czy szwajcarską neutralność? Widzicie, zmierzam do tego, że jeśli Superman nie wierzy w Amerykę, to nie wierzy w nic"- napisał na blogu „The Weekly Standard" dziennikarz Jonathan Last.
 
Załagodzić całą sprawę starają wydawcy komiksu Jim Lee i Dan DiDio z DC Comics. "W opowiadaniu 900. numeru „Action Comics" Superman oznajmia intencję skupienia się na globalnym zakresie swej niekończącej się walki, niemniej, tak jak zawsze, jest oddany swojemu przybranemu domowi i swoim korzeniom małego chłopca z farmy w Smallville" - napisali we wspólnym oświadczeniu.
 
Komiks o Supermanie powstał w 1938 roku i od zawsze kojarzy się z Ameryką, chociaż Joe Shuster, artysta pomagający Jerry'emu Siegelowi w stworzeniu tego bohatera, urodził się w Kanadzie. Od lat jednak losy pochodzącego z innej planety Człowieka Ze Stali uznawane są przez krytyków za metaforę życia na imigracji.
 
Reuters, kk